Wpis z mikrobloga

@przemo93c: od pierwszego zwiastuna jarałem się tym filmem. Klimat niepowtarzalny, czuć tą pustkę w kosmosie. Fajnie ukazana fizyka relatywistyczna, potem ten mindfuck w czarnej dziurze. Wszystko doprawione klimatyczną muzyką Zimmera. To chyba mój faworyt 2014 roku.
  • Odpowiedz
@przemo93c: Na Interstellar byłem w kinie i zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Moim zdaniem nijak można je porównywać. Dla mnie Interstellar to coś w typie 2001: Odysei kosmicznej, zaś Marsjanin to bardziej w typie Grawitacji.
  • Odpowiedz
@blue_one: mimo wszystko, bylo to jak dla mnie na swoj sposob "urocze" - ze usilowali to sobie w taki pokraczny sposob w glowach ulozyc :D Ale fakt, to chyba mogl byc slaby punkt przy ocenie :)
  • Odpowiedz
@wafel93: koledzy z pracy przekonują mnie, że film mi się spodoba, gdy będę miała dzieci ;) więc może faktycznie kwestia tego, czy do kogoś trafiają te "urocze" relacje i przemyślenia :) albo jest bez serca jak ja :P "Marsjanin" o wiele bardziej mi podszedł, chociaż nie przepadam za Mattem Damonem w obu tych filmach i też parę rzeczy mnie poirytowało :D
  • Odpowiedz
@blue_one: To jak sie juz dorobisz takowych, musisz obejrzec jeszcze raz :D a co do Marsjanina to zdecydowanie wole ksiazke - prawde mowiac, to w glebi serca wiedzialem, ze film moze byc sredni.
  • Odpowiedz