Wpis z mikrobloga

@MentorPL: niegłupi ten żart. znaczy wiesz nie zaśmiałem się, ale w sumie jest całkiem do rzeczy. Zwłaszcza ten fakt że taką puentą jest ostatnie słowo. Może to jest nie tyle "żart" co pewne "dzieło literackie"?
  • Odpowiedz
@djmatthaeus: Czy ja wiem? To funkcjonuje raczej jako pewna legenda. Jesteś cool w gimnazjum nie obchodzisz święta zmarłych tylko dziady mówisz loszce. Nikt faktycznie dziadów nie obchodzi. No pewnie, ktoś obchodzi ale to też trochę takie semi-publiczne "obchodzenie".
  • Odpowiedz
@djmatthaeus: NIE. DO. WIA. RY. co tam jest napisane. Na ten przykład: "Słowianie wierzyli w reinkarnację z tą różnicą, że człowiek odradzał się w ramach swojego rodu a dusza wracała na wioskę z ptakami lelkami i bocianami. "
  • Odpowiedz
@djmatthaeus: ja #!$%@?ę stary: "Nie czczono zmarłych ale wywoływano ich duchy po imieniu i zaopatrywano na dalszą drogę. W nocy z pierwszego na drugiego listopada odbywała się uczta Dziadowska zwana też ucztą Kozła uczcie przewodził gęślarz i człowiek w rogatej masce. W uczcie tej mogli brać udział tylko ludzie starzy i żebracy, czyli będący już “jedną nogą” w zaświatach"
  • Odpowiedz