Terminal na karty w żabce nie działał (swoją drogą super-często nie działa, to jakaś zaplanowana akcja?), chciałam kupić czekoladę za 1.99, po przeszukaniu kieszeni miałam dokładnie 1,96 zł. Pytam się babki czy hehe odpuści mi te trzy grosze, a ona na to
nie, nie mogę. Cena wynosi 1,99 zł i za tyle mogę sprzedać
aż mnie zatkało, bo one jakoś wiecznie mogą być winne grosika. #!$%@?łam się i wyszłam. Od teraz płacę tylko gotówką i będę czekać, aż ona nie będzie miała jak wydać tego grosza. A najbardziej liczę na to, że nawet nie zapyta, tylko w swoim stylu powie
będę winna grosika
to zrobię taką imbę, że pożałuje że kiedykolwiek zdecydowała się na pracę w obsłudze klienta. #truestory #zabka
@Chinska_cebula: @Chinska_cebula: nie, bo wtedy z góry mi powie, że nie ma jak mi wydać z 200 zł i w ogóle nie zatwierdzi transakcji na kasie, a tak to liczę że 1. nabije na kasę 2. weźmie ode mnie hajs 3. zatwierdzi transakcję 4. powie że będzie winna grosika 5. tu będzie moja imba, że jest złodziejką i ma oddać mojego grosza. 6. ona nie będzie miała grosza
@kate1990: @shelob: Szczególnie, że to różnica 3 gr, a nie 10, to i tak w ciągu zmiany by jej się zwróciło, czy polityka sklepu nie pozwala i jest kamera nad kasjerem?
@Kotwpizamie: No niby jest kamera, ale bez przesady, nie taka dokładna. xd w ciągu zmiany 3 grosze na pewno wpadną, ja zazwyczaj zostawałam z 20 groszami na plusie. Polityka sklepu jest taka, że jak masz na minusie to ci zabierają, ale jak masz na plusie to leci do sklepu ( ͡°͜ʖ͡°) a nie kasjerce do kieszeni.
@shelob: a i zdradze Ci sekret, jezeli pod koniec dnia roznica nie jest wieksza niz 5 zl to nie robia problemow przy rozliczaniu kasy, ta suka Cie poprostu nie polubiała :)
@Chinska_cebula: 200 zł? Już wkrótce będzie mógł płacić banknotem 500 zł. To dopiero będzie bóldupienie kasjerek - kupujesz gumę i płacisz banknotem z wizerunkiem Sobieskiego ( ͡°͜ʖ͡°)
@MrPickles: ale ja potrafie zrozumiec te kasjerki, to nie one wybieraja co maja na start w kasach, one sa miedzy mlotem pracodawca a kowadlem klientem, i wes tu panie kombinuj zeby sie drobne zagdzaly
@kate1990: grubo, ja kiedyś kupowałem pepsi w puszce i kazałem wypłacić nowej ekspedientce stówe przez cashback, a ona na to, że tylko od 11 zł w górę, zrobiłem inbę, że pewnie pomyliło jej się z nabijaniem punktów na kartę żabki (też od 11 zł) w końcu się zgodziła transakcja zaakceptowana, kasa wypłacona i git. Jak się póżniej okazało faktycznie ten cashback jest aktualnie możliwy tylko od 11 zł wzwyż (
@kate1990: powiedz jej, że na zachodzie to się dobrą karę za taki nieopodatkowany zysk płaci. Zwróć uwagę, że jesteś przygotowana do transakcji, a ona nie. Powiedz, że jedyne wyjście jakie ma to zamknąć sklep i iść rozmienic. "nie mam wydać" nie jest żadną podstawa prawna do omówienia wydania towaru klientowi. A jako klient masz prawa konsumenckie. Jak uzna, że wyda Ci z korzyścią w Twoja stronę to powiedz, że to
nie, bo wtedy z góry mi powie, że nie ma jak mi wydać z 200 zł i w ogóle nie zatwierdzi transakcji na kasie, a tak to liczę że 1. nabije na kasę 2. weźmie ode mnie hajs 3. zatwierdzi transakcję 4. powie że będzie winna grosika 5. tu będzie moja imba, że jest złodziejką i ma oddać mojego grosza. 6. ona nie będzie miała grosza 7. zrezygnuję z całych zakupów i
aż mnie zatkało, bo one jakoś wiecznie mogą być winne grosika. #!$%@?łam się i wyszłam. Od teraz płacę tylko gotówką i będę czekać, aż ona nie będzie miała jak wydać tego grosza. A najbardziej liczę na to, że nawet nie zapyta, tylko w swoim stylu powie
to zrobię taką imbę, że pożałuje że kiedykolwiek zdecydowała się na pracę w obsłudze klienta.
#truestory #zabka
Inna sprawa że jeśli dziewczyna non stop była
@shelob: nie maja prawa
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora