Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
27lv here, stala praca. Od 1,5 roku mieszkam z dobrymi znajomymi w wynajmowanym mieszkaniu. Teraz znajomi (para) chca zamieszkac sami i zostaje z trudnym dylematem. Wynajac cos sam czy stancje z nieznajomymi ludzmi? Za stancja przemawia cena (pokoj) i jakis tam kontakt z ludzmi (ze znajomymi co weekend wspolnie imprezowalismy, mozna bylo pogadac w kuchni, gotowac itp), za wlasnym mieszkaniem brak wrzutow ze slucha sie za glosno muzyki i brak syfu/kolejek do lazienki. Co poczac? #mieszkanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 9
PrzyjemnyNiebieskipasek: Jeśli masz partnerkę, to nadal obstawałabym przy wynajmie kawalerki. Może to ten właśnie moment by zamieszkać wspólnie. Jeśli nie, to wybrałabym stancje, bo faktycznie samotność może dokuczać. Jednak to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę, tak sądzę. I przede wszystkim, nie trać kontaktu ze "starymi" znajomymi :)

Zaakceptował: Asterling