Wpis z mikrobloga

@bagpiper: internety czasem kłamio, ogólnie dużo hałasu o nic - w czerwcu pojechałam rowerem na obiad z przyjaciółką, siedziałyśmy w knajpie przez ok godzinę, daleko od okien. Jak wyszłam z restauracji miałam rower podtopiony do połowy kół a cała trasa rowerowa to był istny tor przeszkód - więcej było powalonych drzew i gałęzi niż przejezdnej ścieżki
@forvel: mam nadzieje , ze tam jest jakies zdjecie bo wyświetla mi sie tylko czarny prostokąt ;p i nie wiem czy świnoujscie zniknęło z powierzchni swiata :) - internet mi chinczyki blokują i nie widze zdjec w żadnych komentarzach :)
@forvel: ok, włączyłam VPN i sie wyświetla :) a jednak mała klęska jedynak sie dzieje ! W Gdyni morze zniszczyło ujście kaczej rzeki i podmylo brzeg ... wychodzi na to, ze tylko pas nadmorski cierpi męki :(