Wpis z mikrobloga

Mirki, mam problem.

Mojej dziewczynie zmarła mama i stara się po niej o rentę.
Problem w tym, że całe to przykre zdarzenie nastąpiło w sierpniu i wtedy udała się do ZUS'u. Generalnie zasada jest taka, że jeżeli osoba nie ma skończonych 26 lat i nadal się uczy, to przysługuje jej prawo do renty. Wszystko byłoby proste gdyby nie to, że baba z ZUS'u wysłała zbiorczy wniosek o przyznanie renty dla mojej dziewczyny oraz jej siostry i brata. W tym czasie moja dziewczyna nie mogła przynieść zaświadczenia o tym, że się uczy, ponieważ jej szkoła wymagała badań lekarskich i nie zgodziła się na wydanie takiego zaświadczenia, póki te badania nie będą zrobione. Te badania umówione były na sam koniec sierpnia. Dopiero po nich, dziewczyna dostała takie zaświadczenie i zaniosła je do ZUS'u. Tam poinformowano ją, że decyzja co do wniosku już zapadła i jej rodzeństwo dostało rentę, a ona nie bo nie doniosła dokumentów! Mimo, że wcześniej ta sama urzędniczka spisywała z nią oświadczenie, że doniesie wymagane dokumenty we wrześniu, to teraz twierdzi, że nic nie da się zrobić.

Był ktoś w podobnej sytuacji? Wiecie jak się odwoływać? Co robić?

#zus #problem #prawo #tragedia
  • 3
@khaes: a nie jest tak, że została przyznana określona suma, która w tym przypadku nie zostanie podzielona na 3 osoby, bo dziewczyna się spóźniła, tylko na dwie i będą one dostawać odpowiednio więcej?
@khaes: cytat ze strony ZUS - wygląda na to, że te pieniądze nie przepadają, musi się po prostu dogadać z rodzeństwem

Wszystkim uprawnionym członkom rodziny przysługuje jedna łączna renta rodzinna, która w razie konieczności dzielona jest w równych częściach między uprawnionych.