Wpis z mikrobloga

http://www.wykop.pl/link/3371921/wikileaks-hillary-sponsored-arab-spring-to-destabilise/

Wypoki, weźcie mi powiedzcie jak to z wami jest. Z jednej strony uważacie się za nie-wiadomo-jaką inteligencję, absolutnie niemożliwą do zmanipulowania...

...a z drugiej po raz kolejny kopiecie na główną wykwit najlepszej, bo radzieckiej propagandy.

1. Znalezisko dodane przez zielonkę.
2. Prowadzące do gównostrony.
3. Powołujące się na jeszcze większe gównostrony, prowadzone przez jawnych "sympatyków" Kremla. Dlaczego "sympatyków"? Bo wiecie - najprawdopodobniej się im za tą sympatię ładnie płaci.
4. Powołujące się na Wikileaks, które na chwilę obecną dość powszechnie uważa się za narzędzie internetowej propagandy Rosji, portal który ze swoimi korzeniami nie ma już nic wspólnego.
5. Które to powołuje się nie na wycieki, ale na odpowiednio "zmodyfikowane" dokumenty JAWNE.
6. Po przeczytaniu których człowiek dochodzi do wniosku... że tam w zasadzie to nic ciekawego nie ma.

Powiedzcie mi szczerze - po prostu lubicie sensacje? Uprawianie "dziennikarstwa" z Faktu rodem? Sprawdzanie wiadomości docierających do waszych pustych baniaków to zadanie zbyt trudne dla najbardziej elitarnej elity z internetów?

A może po prostu lubicie być #!$%@? analnie przez długie macki radzieckich propagandystów?

Serio, #!$%@? - to już któreś z kolei tego typu "znalezisko". Za każdym razem są one orane w komentarzach, ale... welp, cóż za zaskoczenie - wykop niczego się nie nauczył, wykop nadal UWIELBIA rosyjską propagandę.

#neuropa #4konserwy #polityka #facepalmzrana
  • 8
  • Odpowiedz
@mnik1: to jest celowe, dziś dwóch pożytecznych idiotów z tagu #amerykawybiera2016 kłamało w żywe oczy, mimo iż zostali zaorani kilka razy w tym temacie, a i tak przygłupy plusowały ich, bo zmyślona historyjka pasowała do ich urojeń, problemem jest zbyt swobodny dostęp do internetu, w efekcie plebs nie czuje żadnego wstydu przed swoją głupotą i gówno rozlewa się po całym internecie
  • Odpowiedz
@mnik1: pamiętam jak w latach 90' rozpoczynał się boom na internet, pojawiały się wtedy głosy, że wchodzimy w nową historyczną erę, w której nie da się już manipulować społeczeństwem, bo każdy będzie miał swobodny dostęp do informacji i wszystko będzie mógł zweryfikować. I co? I gówno. Minęło 20 lat, internet ma każdy, a weryfikuje cokolwiek niemal nikt. Ludźmi manipuluje się równie skutecznie co zawsze. Tak już widać być musi.
  • Odpowiedz
@mnik1 Dodam, że tak dzieje się w każdej dziedzinie. Czasami wystarczyłyby dwie minuty, żeby mocno podważyć wiarygodność źródła, ale po co, jak można toczyć gównoburzę na temat plotki, czy jawnego kitu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@offway: Problem w tym, że ludzie są leniwi i np. na wykopie każdy ci powie, że sprawdza informacje itd. a tak naprawdę wszystkie nowe wiadomości czerpie ze znalezisk. Ludzie oglądający znienawidzoną przez wykopków telewizję są o kilka poziomów wyżej jeśli chodzi o prawdziwość informacji. Choć ostatnio jedna stacja, niestety publiczna poziomem wypokowi dorównuje.

@mnik1: Od dawno jest tak, że każdy wykopuje to co jest zgodne z jego światopoglądem,
  • Odpowiedz