Aktywne Wpisy
dongio +4
Jakie znacie ciekawe słowa?
Wandax +3
To jest normalne, że siora zawsze pyta mnie z kim wychodzę i gdzie? Przez to ograniczam spotkania nocne bo co powiem jej, że ide z takim i takim sie ruchac? Czuje, że moja wolność jest ograniczana albo to ja mam paranoje i inni nawet sobie takich problemów nie robią(。◕‿‿◕。)
Czy wyjście ze #!$%@? jest w ogóle możliwe? Czuje się jak Syzyf wnoszący z całych sił wielki kamień #!$%@? na góre po czym kamień spada i wszystko od nowa.Od dawna próbuje się przełamywać w różnych dziedzinach życia: Poznawanie nowych ludzi, zagadywanie do kobiet, randkowanie, sport i wiecie co? I gówno #!$%@? za każdym razem gdy próbuje wyjść do ludzi , gdy próbuje coś zrobić czuje ten sam strach, ten sam stres, to samo uczucie skazania na porażke , nic nie działa żadne terapie Richardsa żadne pozytywne myślenie i inne #!$%@? na kółkach, w moim wypadku jedynym lekarstwem mogła by być eutanazja. Nie wiem już co mam ze sobą robić mam dopiero 18 lat a już czuje się jakbym nie żył i to od dawna, nawet pisząc ten tekst popłakałem się rozmyślając nad swoim życiem
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Emm, zamiast próbować samodzielnie naprawić problem to może pójdź na spotkania ludzi fobicznych i osób z depresją? Próbowałeś tą metodę?
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop