Wpis z mikrobloga

@lupaczkokosow: bez co najmniej potwierdzenia że byłeś ubiegać się o numer NIN i tak nic nie załatwisz. Jest kilka agencji które rekrutują w Polsce dopracy w UK, ale to pułapki. Mało godzin i problemy z wypłatami.Lepiej samemu ogarnąć na miejscu.
  • Odpowiedz
@lupaczkokosow: Obczaj AMA + codziennie u nas koło 10 rano przez następny miesiąc (strzelam, bo zwykle tak było) jest induction do #asos - wystarczy przyjść do magazynu i powiedzieć dzień dobry po Angielsku by dostać prace tego samego dnia.

Ogólnie w UK to tak działa, dlatego agencje z Polski nie mają sensu i zwykle one mają te gorsze oferty. Możesz sobie przedzwonić do Tranline Group i zapytać o
  • Odpowiedz
@lupaczkokosow: przed wyjazdem możesz nagrać bazę noclegową i adresy miejsc do których uderzysz w poszukiwaniu pracy. Przygotuj CV po angielsku. Dowiedz się co to NIN i gdzie się go wyrabia. Dowiedz się jaka jest oferta operatorów telefonicznych na prepaid. Po czym pakujesz bigos i funty na pierwszy miesiąc i jedziesz. Pierwsze co robisz to kupujesz kartę SIM na prepaid, składasz wniosek o NIN i drukujesz CV z angielskim numerem tel.Od
  • Odpowiedz
@Lajsikonik:
ale to jakaś jednostkowa sytuacja. Biją się pewnie wszędzie, raz polaków raz Niemców raz między sobą:p
Obstawiam, że póki nie szukać zaczepki to raczej nic Ci się nie stanie.
No pomijając muzułmańskie dzielnice
  • Odpowiedz
Jakiś protip, na której części wyspy najlepiej uderzać?

@lupaczkokosow: Cornwalia jest fajna! nauczysz się surfować przy okazji. Rejon jest raczej rolniczy, więc znowu bardzo dużo się tam nie dzieje, ale robota na start będzie jakaś na pewno. Szkocja jest debeściakiem, ale pod warunkiem że będziesz czerpał z uroków przyrody. Lokalny dialekt jest nie do ogarnięcia na początku, chyba że pojedziesz do Edynburga, tam mówią bardzo wyraźnie i niemal bez akcentu.
  • Odpowiedz