Wpis z mikrobloga

@PMV_Norway: niestety nie jest... a tabsy są skuteczne tak w 30%, jak weźmie się na samym starcie aury. Problem, że nigdy nie wiesz czy to będzie 1/10 czy powyżej 5/10...
  • Odpowiedz
@PMV_Norway: współczuję... każdy ten ból ocenia trochę inaczej - sam chyba nie miałem więcej niż 9, ale utrata swiadomości może faktycznie podchodzić pod 11...
Z drugiej strony, w trakcie ataku nawet koło 5 chętnie zgodziłbym się na odpięcie od rzeczywistości...

Klastry średnio statystycznie trwają do okolic 40rz - mam już blisko i tym razem, jak nigdy, liczę na statystykę.

Myślałem kiedyś o sprowadzeniu sobie immigranu w szotach - dwa wtedy
  • Odpowiedz
@kakkerlak: ok - dzięki. Umknęło mi, że się pojawił w końcu. Choć cena nadal mało zachęcająca (szczególnie jak się ma klaster z kilkudziesięciu+ ataków) ;)
  • Odpowiedz
Moja żona ma takie ataki. Zwykle bez leków mija po 3 dniach tylko, że bez leków nie idzie tego przetrwać. Pomaga jej Cinie w dawce 100 mg.

Czy ktoś próbował trawy na migreny?
Tyle się gada o jej fenomenalnych właściwościach więc moźe i tu by coś pomogła.
  • Odpowiedz
Pamiętam mój pierwszy atak. Siedziałem przy kompie i bawiłem się assemblerem. Zauważyłem, że mam problem z czytaniem tekstu i zaczyna coś mi migać w centrum widzenia. Plama zaczęła się przesuwać w prawo i rozpływać się - jak plama oleju na wodzie. Migało tylko na brzegach plamy, za nią nie widziałem nic. Ruszałem palcami dłoni przed oczami, ale ich nie widziałem. Wyłączyło mi kompletnie prawą stronę widzenia. Byłem przerażony, nie wiedziałem co się
  • Odpowiedz