Aktywne Wpisy
drobne_na_taryfe +1212
Mam na parterze bloku takie ekskluziw prywatne przedszkole i kisnę zawsze z imion tych dzieciaków. Nie dość, że są Liam, Mia, Malika, Ruben, Nikolina, Andrea, Chloe (wymawiane tak, jak się pisze) to gurwa biega pośród nich mały, czarny jak smoła Bartek. xD
Anetkia +375
Jako kobieta rzygam już feminatywami. Jestem psychologiem a coraz częściej słyszę "czy psycholoszka już przyjmuje?" Jestem CZŁOWIEKIEM a nie człowiekinią, jestem gościem a nie gościnią. Jestem też OSOBĄ (rodz. żeński), mężczyzna powinien być "OSOBEM"? Do jakiej patologii to prowadzi.
#feminatywy #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #zalesie
#feminatywy #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #zalesie
Mieliście kiedyś taki okres gdzie dostawaliście od życia kopa za kopem? Pewnie tak, i to nie raz. Też tak miałem wiele razy, ale ostatnie 2 tygodnie to przegięcie...Bo już nie dostaję kopów od życia, ono mnie #!$%@? rozgrzanym prętem po nerkach i nie chce przestać... Będąc na emigracji poznałem kobietę, która miała wszystko czego oczekiwałem pod względem charakteru. Mimo odległości która nas dzieliła widzieliśmy się kilka razy w roku, byliśmy szczęśliwi planowaliśmy wspólną przyszłość.
Miała przyjechać i rozwijać się (studiować) dalej w Warszawie. Od kilku miesięcy uparcie pracowała i odkładała wszystkie pieniądze byle by mieć wystarczająco na przyjazd i życie w Polsce.
*5 września 14:16 czasu polskiego dostaję smsa mówiącego o tym że otrzymała wizę.
Zamiast się uspokoić po tym smsie zacząłem się denerwować, i wysyłałem kilka wiadomości ale na żadną nie odpowiedziała
*5 września 19:36 czasu polskiego dostaję smsa od jej brata z jej telefonu "ona jest chora, nie martw się"
Znowu była cisza, nikt nie odpowiadał na moje wiadomości, ani nie odbierał telefonu.
Dopiero wczoraj, ponownie odezwał się jej brat...
Została porwana -> Została zgwałcona -> Nałykała się analginum próbując się zabić -> Jest w szpitalu na intensywnej terapii -> Bierze wymuszony ślub bo nie była w stanie powiedzieć nie (będąc nieprzytomna)
Jej rodzice nie zamierzają zgłosić tego na milicję, chociaż mają do tego prawo. Ale to przyniesie hańbę ich rodzinie.
Nie mam nawet możliwości z nią porozmawiać po raz ostatni.
I tak naprawdę ja nie mam możliwości nic zrobić...
Tak tylko żalę się... na kretyńskie tradycje rodem z X wieku które dalej żyją...
W jaki sposob dziala ten "przymuszony slub". To zalezy od jej widzimisie przeciez.
Tak w skrócie? Znajdujesz kobietę która jest wolna -> i tu 2 opcje wykupujesz od rodziny albo porywasz -> porywasz -> gwałcisz -> jest Twoja. I od tego momentu traci swoją rodzinę, i każdy członek jej nowej rodziny jest wyżej w hierarchii. A ona nie ma nic do gadania. Już nawet jestem tak
Może Rutkowski?
Chociaż cholera wie tak naprawdę.
Mnie ciągle przytłacza myśl że jutro lub w poniedziałek miałem się z nią widzieć...