Wpis z mikrobloga

#lubuskie #zielonagora #studia

Mirki, pod koniec września będę się wyprowadzał z #zagan (a właściwie to z #ilowa) do #zielonagora na studia. I mam parę pytań:

1. Jak jest w akademiku DS 1 "Rzepicha"? Któryś z mirków miał okazję tam mieszkać? Jest tam rzeczywiście tak tragicznie jak głoszą znajomi studenci UZ-tu? (powyrywane kable, pełno petów, butelek po piwie, impra 24/7) Jak może wyglądać przydzielanie drugiej osoby, jeśli wybrałem sobie dwuosobowy pokój?
2. Jaki jest, mniej więcej, poziom informatyki na Wydziale Informatyki, Elektrotechniki i Automatyki? Czego mogę się spodziewać na pierwszym roku?
3. Gdzie można coś zjeść w Zielonej Górze na "studencką" kieszeń? Jakie polecacie bary/restauracje? (oprócz McDonalda, KFC i North Fisha)
  • 20
  • Odpowiedz
@Evilus:
1. Jeszcze 3 lata temu Rzepicha miał renomę najspokojniejszego akademika. Może się coś zmieniło albo komuś się nazwa z Ziemowitem #!$%@?ła.
2. Znajomi po informatyce nie narzekają. Nie zarabiają 15k na rękę, ale też nie biedują. Każdy ma pracę i nie narzeka. I to również w samej ZG
3. Turysta to klasyk. Są jeszcze inne wynalazki, ale ten jest najtańszy. Kiedyś był jeszcze bar na terenie campusu gdzie można było
  • Odpowiedz
@Evilus: tak właściwie to co kieruje ludźmi chcącymi mieszkać w akademiku we dwójkę? Nie lepiej znaleźć jakiegoś ziomka i wziąć stancję? Cenowo chyba podobnie?
  • Odpowiedz
@Evilus:
1. Rzepicha to głównie erasmusy i jak ktoś tu wspomniał komuś się z Ziemowitem pomyliło. Polecam Piast albo SBM. A te dwu czy jednoosobowe pokoje to tylko w teorii chyba %-) Jak jest za dużo osób to nie ma znaczenia, chyba że mieszkasz z płcią przeciwną.
3. Blisko kampusu masz Bar Mleczny Jadłodajnia i na wydziale biologicznym też jakiś bar jest.
  • Odpowiedz
@kantoniusz: od razu #szczepanow ( )
@zdjecie_z_wenszem @akane93: dzięki, może znajomek mieszkał właśnie w Ziemowicie, ale uogólnił to na wszystkie akademiki w ZG, chociaż też dużo (nie)ciekawych rzeczy słyszałem o kampusie B, czyli akademikach na alei Wojska Polskiego, tam to już w ogóle nie ma co się zapuszczać, z tego co wiem. A co do kuchcenia, to muszę się nauczyć, bo jedyne co umiem robić
  • Odpowiedz
@yeloneck: Wcześniej też szukałem, ale wolałem akademik ze względu na lokalizację, i pytałem o opinie dotyczące akademika, by wiedzieć, czego mam się spodziewać
  • Odpowiedz
@yeloneck: Nie do końca, ja nie na SBM-ie, tylko na Rzepisze, na Szafrana mam wydział, a akademik mam na Podgórnej, położony 300 metrów od wydziału
  • Odpowiedz
@Evilus: to w sumie tego miałem na myśli. Ja akurat miejscowy, więc autobusem śmigałem codziennie. Ale po wejściu tam, raczej nie było to urokliwe miejsce ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak się mieszka, to nie mam pojęcia.
  • Odpowiedz
raczej nie było to urokliwe miejsce


@yeloneck: a który ładnie wygląda xD idzie się przyzwyczaić do mieszkania ^^
400 zł za pokój i pewnie z dojazdem to i tak średnio się opłaca. A też czasem warunkami nie powalają. Więc wolę już ten 'straszny' akademik.

@Evilus: do akademików na B ciężko się dostać. Niby ładne i w ogóle, ale kierownik #!$%@? i chyba też erasmusy %-)
O jak już zupy umiesz
  • Odpowiedz
@Evilus pierwszy rok bardzo słabo z programowaniem(same podstawy, I semestr C, II semestr C++). Dużo matematyki ale do przeżycia. Raczej celowałbym bardziej w rozwój osobisty plus jakieś kursy które są odbywane na uczelni(te akurat mają wysoki poziom i zachęcają, a nawet i wymuszają do pisania własnych rzeczy) no i zajęcia dodatkowe organizowane przez studentów, gdzie razem coś tam się tworzy.
  • Odpowiedz
@Evilus w rzepichu spoko jest
Polecamy pizzerie Gioconde, jest na rynku po ratuszem, ogólnie na rynku dużo żarcia jest.
Na przeciw akademików pizzeria i bodajże kebaba zrobili ale tam nie jadłam
  • Odpowiedz