Wpis z mikrobloga

W dalszym ciągu #kupujerozowemusamochod. Wiem, że Freelander, w przeciwieństwie do jego następcy to kupa gówna, sprowadzane na potegę z UK na przekładki, wychodzą ulepy. Bez przekonania obejrzałem jedno auto, niewiele w nim działało. Silnik palił niechętnie, szyber z zaciekami, disco polo na desce, zgniłek pod plastikami... Nawet nie sprawdzałem czy kątówka udająca 4x4 działa. Oczywiście OC pod koniec, opony 10-letnie, takie do założenia na handel, ogólnie sraka. Ale wiedziałem to, #logikarozowychpaskow bardzo chciała się przekonać co do tego auta, a jak wybiłem jej to z głowy i tak zawiozłem na oględziny, by czasem nie wytknęła mi, że "a może on jednak nie jest taki zły" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 3