Wpis z mikrobloga

Ej mirki! Jaki jest haczyk w #play, że formuła solo M (nielimitowane rozmowy, smsy, mmsy, 5 GB) na 2 letnią umowę kosztuje 45 zł i to pod warunkiem wyboru e-faktury i terminowych płatności, oraz zgód marketingowych a unlimited na kartę (rozmowy, smsy, 6 GB) jest za 25zł na 30 dni?

#kiciochpyta #kodyplay
  • 10
  • Odpowiedz
@KokoSoftware: moze dlatego ze na rynku prepaidow jest bardzo duza konkurencja i musieli zjechac z ceny. A na abonament ludzie pewnie biora z przyzywczajenia - no i mozna wziac z telefonem (choc i tak czesto oplaca sie wziac telefon na kredyt i i prepaida) Albo tak jak napisales sa debilami.
  • Odpowiedz
@dzana: Znajoma pracowała na słuchawce dla play i namawiała ludzi do przejścia na abonament. Też twierdziła, ze to naciąganie po czym po kilku miesiącach stwierdziła "coś innego".
  • Odpowiedz
@KokoSoftware: Jest takie coś jak wskaźnik ARPU, czyli średni przychód z klienta, i to się dzieli na abo i kartę. Karta ma u każdego opa około 17zł więc dając złote góry za 25zł i tak podnoszą średnią. A abonament ma wyższe ARPU, około 35zł więc muszą podwyższać tę średnią.
  • Odpowiedz
@prawdziwek: Ja wiem, że operatorowi jak każdej firmie chodzi o zysk. Z tego powodu miałem różne przeboje z heyah, aż w ramach przeprosin mi doładowali konto :) Sprawa wyglądała w ten sposób, że wszędzie podawali jakaś tam stawkę za minute rozmowy. Okazało się, że mnie to kosztuje wiecej. Dlaczego? Bo nie miałem aktywnego BEZPŁATNEGO pakietu "równa stawka", który wprowadzał te stawki opisywane na stronie. Sami z siebie nie mogli mi
  • Odpowiedz