Wpis z mikrobloga

Nie polecam zakupów w sklepie Giacomo Conti w Lublinie(Galeria Olimp)
Niestety ale zakupiłem tam garnitur ślubny.Garnitur kosztował 1600 zł
Przy zakupie zapewniano mnie ,że odkładanie materiału w spodniach zostanie poprawione przez krawcową.
Gdy pojechałem odebrać garnitur okazało się że spodnie w żaden sposób nie zostały poprawione.
Krawcowa zaczęła zganiać winę na moją figurę(180 cm wzrostu 78 kg wagi) i stwierdziła ze nic sie nie da zrobić oraz że "Nie będzie tego widać bo przecież w kościele będzie za mną stał starszy..."

Sprzedawczynie bezczelne, widać że zależy im tylko i wyłącznie na jak największej sprzedaży(Przy mnie wepchnęli chłopakowi spodnie garniturowe tak samo odstające jak te moje)

Podsumowując. Na ślub musiałem kupić drugi garnitur.Garnitur z Giacomo został w sklepie. Oczywiście reklamacja rozpatrzona na moją niekorzyść.
Jedyne co zostaje to droga sądowa.
NIE POLECAM.

#oszukujo #januszebiznesu #niepolecam #lublin
  • 56
  • Odpowiedz
@ex-02: Przeszedłem już oficjalną reklamacje. Więc sklep nie poczuwa się w żaden sposób do winy.
Wpis jedynie po to żeby ostrzec ludzi przed podobną trauma. Serio nie radze tydzień przed ślubem dowiedzieć się że nie masz garnituru. O stracie finansowej już nie wspomnę.
  • Odpowiedz
@support: Właściwie podstawy są. Garnituru nie odebrałem. Nadal zalega w sklepie. Za garnitur zapłaciłem kartą. Którą zresztą jakiś czas temu zastrzegłem...
Dziękuje przemyśle tą opcję( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@tomason123: Widocznie tolerują tylko zadowolonych klientów. Podobnie byłem traktowany w sklepie. Najpierw miło a potem gdy okazało się że klient nie jest frajerem to podejście sprzedawcy się zmieniło.
  • Odpowiedz
@Koguy: miałem tą samą przygodę z GC. Straciłem 6 tygodni na robienie bo robili mnie w bambuko i twierdzili ze garnitur wyglada idealnie (marynarka za długa, jakieś fale Dunaju na spodniach). Poprawki poprawek i za każdym razem jeszcze gorzej(zdjęcie poniżej). Dopiero po interwencji i zagrożeniem że wiadomość pójdzie w swiat (hasło facebook) oddali kasę. A garnitur kupiłem w Bytomiu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
goorskypl - @Koguy: miałem tą samą przygodę z GC. Straciłem 6 tygodni na robienie bo ...

źródło: comment_HNX89MrzdkrlTZzsXMVvPRSbhHca6tDL.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Koguy: Kupowałem rok temu marynarkę w Bytomiu w Atrium Felicity, miałem w planach tańszy model, a panie tak mnie zbajerowały, że kupiłem tą droższą, koszulę, dwa krawaty i poszetkę xD do tego kartę rabatową mi wyrobiły i zapłaciłem od razu mniej. W sumie byłem zadowolony, sprzedawczynie znające się na swojej pracy, tyle mi ciekawostek powiedziały odnośnie doboru tego typu ubrań, że aż się zdziwiłem. Wszystko leży idealnie.

Polecam jakby co
  • Odpowiedz
@goorskypl: Identyczna sytuacja!
Tak samo moje spodnie wyglądały. I nawet wydaje mi się że miałem większe "kaptury" w zgięciu w kolanie.
Tylko u mnie na hasło "Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów" i "Sprawa w sądzie" kierowniczka sklepu zrobiła tylko głupia minę. I stwierdziła że w przypadku sprawy sądowej sprawą zajmą się adwokaci a nie ona.
  • Odpowiedz