Wpis z mikrobloga

@anddre: tak obstawiam, że miałem oddać podanie o warunek gdy wróciłem z urlopu dziekańskiego a tego nie wykonałem (nie miałem pojęcia o tym, odebrałem indeks i byłem zadowolony). Dostałem list do domu który odebrała sąsiadka - brawo dla niej. Dowiedziałem się o nim dopiero podczas powrotu bo akurat mnie zauważyła i jej sie przypomniało. W regulaminie pisze, ze jest 14 dni na odwołanie, zostały mi trzy. Jeżeli prodziekan nie pomoże, to
@ktose: "zdalem"z jednym warunkiem, na 2 pkt ects. Legitki wlasnie nie podbilem, bo tak sie zlozylo, ze zwineli mi portfel a nie zdazylem wyrobic nowej, na uczelnie chodze/chodzilem z buta także nie była mi potrzebna.

dam znac jutro co i jak