Wpis z mikrobloga

@pyzdek: Analizując prędkość radialną Proximy. Mówiąc prościej - ta mała gwiazda w swoim ruchu własnym (tj. tym, jak przemieszcza się w przestrzeni), lekko "zatacza się" na boki, co świadczy o tym, że nie jest pozostawiona sama sobie, a okrąża środek masy jakiegoś układu. Jak się okazało, taki układ tworzy z Proximą b.
@pyzdek: Hmm... dokładnie na temat szans dokonania takiej obserwacji musiałby się wypowiedzieć @Al_Ganonim, ale czysto teoretycznie wydaje się to być możliwe. Problemem jest to, że Proxima to bardzo słaba gwiazda, a wyodrębnienie z jej widma widma samej planety będzie bardzo trudnym zadaniem. Jeżeli się to jednak uda, będzie można stwierdzić np. czy w atmosferze jest para wodna.
@Eestel: Czy skoro Proxima Centauri jest 7 razy mniejsza od Słońca, ale Proxima b jest 20 razy bliżej swojej gwiazdy niż Ziemia, to znaczy, że Proxima Centauri widziana z Proximy b jest prawie 3 razy większa niż nasze Słońce widziane z Ziemi?
@Eestel: @pyzdek: Zbadanie składu atmosfery przy użyciu obecnych technik wymaga, żeby planeta tranzytowała na tle gwiazdy. A cytując z artykułu naukowego:

no obvious transit-like features were detectable in our light curves


Także nie ma w tej chwili możliwości zbadania atmosfery tej planety (o ile w ogóle jest jakaś atmosfera).
@pyzdek: Powinien mieć miejsce co 11 dni i mieć głębokość ~0.005 magnitudo (duże teleskopy mogłyby to statystycznie wyłapać, przy prowadzeniu dłuuuugich obserwacji). Obecnie, po kampanii obserwacyjnej stwierdzono że sygnału tranzytu nie ma.