Wpis z mikrobloga

Sprawa jest taka, że wyjeździłem 19,5h i dzisiaj zdałem praktyczny.

Wątpię, żebym mógł obiegać się o zwrot jakichkolwiek pieniędzy, w umowie jest mowa tylko o zwrocie w przypadku godzin dokupywanych.

Egzamin rezerwowała i opłaciła mi właścicielka szkoły. Warto ubiegać się choćby o niepłacenie za ten egzamin? Zaraz mi pewnie wyjedzie, że do każdej wyjeżdzonej godziny dopisuje 0,5h dojazdu i z tych 19,5h zrobi się z 26.

#prawojazdy
  • 20
@sunsu-sun: @Kelemele: Wiesz, tam bywały takie interwały między jazdami (nawet do dwa i pół tygodnia), że chciałem zrobić to jak najszybciej.

Na dobrą sprawę mój instruktor nie wiedział ile wyjeździłem, nie łapał się ile oni do tych jazd dopisują za dojazd.
ale jaki dojazd? Do czego dojazd? Masz wyjeździć 30 godzin siedząc w samochodzie i tyle, nie ma żadnych dojazdów, wyjazdów. Wsiadasz za kółko i już się liczy.
@Zekker:
1. Gratulacje, wypiję dziś kompocik za Twoje zdrowie!
2. Dzięki tej szkole zyskałeś co najmniej 10h życia + to co zmarnowałbyś na kolejne podejścia do egzaminu. Jeśli oddadzą po dobroci to fajnie, jeśli nie to ja bym nie wchodził na wojenną ścieżkę bo więcej czasu i pieniędzy Cię to będzie kosztować niż to warte.
3. Może dadzą Ci jeszcze pojeździć już w ramach doszkolenia techniki jazdy, a nie samego przygotowania
@Crock92:

1. Dziękuję Mireczku ( ͡º ͜ʖ͡º)
2. Nie chcę żadnej wojny, ale przycinanie na kursancie i długi czas robienia prawka (3 miesiące na 19h jazd?) trochę mnie irytują. Brak karty przeprowadzanych jazd pominę.
3. Wiesz, mają tylu kursantów, że chyba musiałbym jeździć o 6 i co miesiąc xd