Wpis z mikrobloga

#smolensk #arabski #walentynowicz #bekazpisu #psychoprawica
Czy ktoś mógłby Panu Wnukowi Anny Walentynowicz wytłumaczyć, że nie znajdujemy się w średniowiecznej Azji, tudzież w sowieckiej Rosji, gdzie oskarżony musiał dowodzić swojej niewinności?

Jeśli jest niewinny, tak jak w swoim oświadczeniu powiedział, miał okazję tego dowieść, odpowiadając na pytania oskarżycieli. Skoro tego nie uczynił, pozostawił wielką furtkę na domysły w stylu wiarygodności jego oświadczenia – skomentował wystąpienie byłego kancelarii premiera wnuk.


Pan Wnuk mógłby również przeprosić za pomyje, które wylał na polskich śledczych za rzekome pomylenie ciała jego AW z kimś innym. Jak się w końcu okazało, całej sytuacji winien był... on sam.

http://natemat.pl/187395,arabski-o-katastrofie-smolenskiej-jestem-niewinny-nie-organizowalem-lotu
  • 1
  • Odpowiedz
@deviator: eee ale wałęsa się przyznał że był agentem bo wszyscy byli więc nie rozumiem... raz mówi tak raz mówi inaczej więc sorry ale jego wiarygodność jest ZEROWA

edit;

sorry ja pier... ta walentynowicz mnie zmyliła...
  • Odpowiedz