Wpis z mikrobloga

@futbolove: Bo nikomu nie przytrafiło się "wymieszać" języków... ;)

Trochę luzu, nie jest poliglotą, ale widać, że nie boi się używać angielskiego. Da się zrozumieć to, co ma do przekazania, a to chyba kluczowe. Praktyka czyni mistrza.

Pozytywnie, raczej.