Wpis z mikrobloga

@Johny_Sack: W niemieckiej placówce zbadano 153 niehormonalne suplementy na obecność w nich prohormonów. Aż 18 z nich zawierało nie wymienione przez producentów prohormony, z czego w 15 przypadkach były to prohormony nandrolonu. Wykryto je w tabletkach, kapsułkach, proszku, ampułkach do picia i roztworach oleistych. Zgodnie z danymi na etykietach powinny w nich znajdowała się jedynie: k
arnityna, kreatyna, witaminy i minerały, Tribulus terrestris, ryboza, aminokwasy z rozgałęzionymi łańcuchami węglowymi, ketoglutaran ornityny, cynk, pirogronian, chryzyna, sprzężony kwas linolowy, ekstrakty roślinne i glutamina

oraz

W przebadanych przez laboratorium w Bloemfontein 30 odżywkach, dostępnych w sklepach dla sportowców w Republice Południowej Afryki, aż w 12 (40%) wykryto substancje znajdujące się na liśćie zabronionej WADA. W ośmiu preparatach były to prohormony, a w czterech: stymulanty. Jednak tylko w dwóch przypadkach stwierdzono obecnośła prohormonów, które nie były wymienione przez producenta. Przeprowadzono również badanie moczu ochotnika, który przyjął preparat zawieraj ący niedeklarowane związki: 19-nor-4-androstendion i 4-androsten-3,17-dion. Wyniki pokazały, że wystarczy spożyła tylko jedną kapsułkę (rekomendowana na etykiecie dawka była dużo wyższa), aby przekroczyła dozwolone dla 19-norandrosteronu (metabolitu nandrolonu) stężenie w moczu sportowca, tj. 2 ng/ml. Etykiety na preparatach, w których wykryto stymulanty, informowa ły jedynie, że w skład tych suplementów wchodzą m.in. ekstrakty roślinne (16).

źródło:http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=3029

#rio2016 #zielinski
  • 3