Wpis z mikrobloga

Chciałabym przejechać rowerem trasę Krynica - Piwniczna - Krynica.
Nie jeżdżę na szosie (więc szuterek/polna/leśna dróżka nie są mi straszne). Nie lubię wracać tą samą drogą :) W jedną stronę na pewno pojadę główną drogą (DW 971).

Potrzebuję informacji na temat nawierzchni / przejezdności dróg:
1. od Szczawnika do Żegiestowa
2. od Muszyny do Piwnicznej wzdłuż Popradu, ale po stronie słowackiej:
2.1. odcinek zaraz za Muszyną
2.2. odcinek od Zubrzyka (po drugiej stronie rzeki)
(te dwa odcinki są zaznaczone na mapie OSM przerywaną linią, poza tym na mapie papierowej mam tam zaznaczony niebieski szlak pieszy)

Czy ktoś tam był? :)

#beskidsadecki #gory #wyprawyrowerowe #trasyrowerowe #krynicazdroj #piwniczna
faramka - Chciałabym przejechać rowerem trasę Krynica - Piwniczna - Krynica.
Nie jeż...

źródło: comment_UWd57F2oRF7AeZvWxZ1NiauLmuLzwXLf.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@faramka: Od Żegiestowa do Piwnicznej możesz jechać stroną Słowacką - w Żegiestowie jest kładka, jedziesz przez miejscowości Sulin(woda mineralna tam jest), Miedzybrodzie, Kace - i wylatujesz w Mnisku skąd masz rzut beretem do Piwnicznej. Drogę masz tam elegancką, asfaltową, poza 2km odcinkiem gdzie asfaltu nie ma bo zabrało 6 lat temu. Jest droga polna z dziurami i kałużami. Ruch samochodowy jest tam mały więc na spokojnie możesz jechać.

Muszynę możesz
  • Odpowiedz
@faramka: Obowiązkowo jeszcze spróbuj lodów w Piwnicznej (w Magdalecne) i w Kryncy naprzeciwko kościoła (taki mały lokal, ul Piłsudskiego chyba to jest).

Po drodze masz też klika(naście) źródeł wody mineralnej(czasem trzeba odbić z drogi). Jak Cię to interesuje to daj znać, pozaznaczam Ci mniej-więcej na mapie.
  • Odpowiedz
@T34v2: a kojarzysz tę drogę, którą zaznaczyłam na mapce na dole po lewej?

Po drodze masz też klika(naście) źródeł wody mineralnej(czasem trzeba odbić z drogi). Jak Cię to interesuje to daj znać, pozaznaczam Ci mniej-więcej na mapie.

Jak masz czas i chęci, to pozaznaczaj :) Tam mogę podjechać i nabrać wody w butelkę? Czy jak to wygląda?
  • Odpowiedz
@faramka: Nie znam, nigdy się tam nie zapuszczałem.
A co do wody - są zrobione ujęcia ze źródeł - przez rurkę cały czas leje się woda. Nalewasz ile chcesz. Niektóre wody trochę czuć jajem - po pozostawieniu w butelce na 2 dni w ciemnym miejscu zapach znika. Niektóre mętnieją pod wpływem światła itd, w razie czego nic się nie bój, są 100% bezpieczne. Ludzie setki litrów biorą :)
  • Odpowiedz
A co do wody - są zrobione ujęcia ze źródeł - przez rurkę cały czas leje się woda. Nalewasz ile chcesz.


@T34v2: rewelacja :) Poproszę o tajne info dot. lokalizacji tych miejsc :)
  • Odpowiedz