Wpis z mikrobloga

@Chudziak: nie boje się czegoś czego i tak nie unikne. Czy to na raka, czy ze starości, samochodem, pod autobusem... etc. Mam #!$%@?, umre to umre ;d Choć chciałbym pożyć z 60-70 lat to i tak na to wpływu do końca nie mam
  • Odpowiedz
@Chudziak: nie boję się na wyższym poziomie świadomości. Ale w głębi każdy ma lęk przed śmiercią, tak nas zaprogramowała natura.

Częściej myślę jak kiedyś nie zwariować na tym #!$%@? świecie. Wszystko pędzi coraz szybciej...
  • Odpowiedz
@Chudziak. Życie jest jedno i najprawdopodobniej po śmierci będzie to samo co przed narodzinami. Nie ma sensu tracić czasu na zamartwianie się tym.
  • Odpowiedz
  • 0
n@erse: Podziwiam, ja tak nie potrafię, myśle ze średnio 3-4 razy w tygodniu o tym myśle, ze umrę i nie bede mogl juz oglądać wszystkiego co zrobiłem i czy w ogole robienie czegoś ma sens skoro umrzemy. Co moze wydawać sie dziwne bo jednocześnie myśle ze moge nie miec wystarczajaco czasu zeby zrobić wszystko co chce
@TX1683: Ale czy jeśli bede sobie wmawiał ze wierze tylko po to zeby czuć sie
  • Odpowiedz
@Chudziak: Taka wiara nie. Ja przepełniłem się wiarą poprzez znaki, przez to że cały wszechświat nie jest matematycznie przypadkowy, wszystko jest idealnie zaplanowane, to nie może być przypadek. Naukowcy ostatnio wysnuli jakąś teorię o "symulacji wszechświata" która i tak potwierdza to, co ludzie wiedzą od tysięcy lat.
I z taką świadomością wiem, że nasze życie to nie przypadek i Bóg rzeczywiście sprawdza nasze poczynania, dlatego cieszę się z życia i nie
  • Odpowiedz
@Chudziak: Może nie traktuj tego jako wiarę. Pisałeś, że jesteś agnostykiem, a agnostycy, o ile mi wiadomo, twierdzą, że nie wiedzą, czy Bóg istnieje czy nie. Pozostań agnostykiem, ale załóż, że Bóg istnieje i zachowuj się tak jakby istniał, nawet mimo tego, że nie masz pewności.
  • Odpowiedz
  • 0
@erse: @Davidozz: Nie wiem czy obsesyjnie. Czasami mam takie myśli, czy na cos nie jest za późno, ze przeciez o tak umrę i jeśli cos osiągnę w dłuższym czasie nie bedzie miało to znaczenia bo i tak umrę. Dziwne zwraajac szczególnie uwagę na to ze niedługo bede miał 20 lat
  • Odpowiedz
@Chudziak: zajebiście- wreszcie święty spokój zjednoczenie z matką naturą, robaczki trawka krówki, krąg życia w #!$%@? to akceptuję, choć wolałbym być nieśmiertelny- zwłaszcza mając 33 lata- człowiek się zaczyna zastanawiać ju noł
  • Odpowiedz
  • 0
@WidarX: Właśnie to jest najgorsze, w wieku 30 lat uświadamiasz sobie ze przeżyłeś polowe życia i juz tak na prawde za kolejne 30 lat bedziesz juz tylko umierać
  • Odpowiedz