Wpis z mikrobloga

Drogie Mirki,

tak z kolei wygląda budynek parlamentu Wysp Cooka z powiewającą na przedzie flagą narodową.

Skład parlamemtu (za stroną internetową) wynosi 24 członków (co daje dosyć wysoką proporcję ponad 1 kandydata na tysiąc mieszkańców) wybieranych na 4-letnią kadencję: dziesięciu z największej wyspy Rarotongi a reszta z pozostałych czternastu (tzw. Outer Islands). Posiedzenia transmitowane są na żywo w lokalnym radiu.

Sam budynek nie wyróżnia się niczym szczególnym, typowa "kartonowa", parterowa chatka z palmami jakich pełno w okolicy. Powiedziałbym nawet, że niełatwy do zaauważenia, podobnie jak kilka innych, jeszcze mniejszych, w których mieści się kilka lokalnych ministerstw.

Znajomy lokals twierdzi, że ilekroć po, jedynej zresztą, drodze mija się gościa w garniturze mknącego na skuterze, prawdopodobnie spotkało się właśnie jednego z ministrów, gdyż tylko im wypada taki ubiór.

Niestety nie udało mi się dostać do środka aby zobaczyć jak wygląda sala plenarna parlamemtu tej światowej potęgi gdyż budynek tego dnia był zamknięty na cztery spusty.

To ostatni na razie wpis z Wysp Cooka gdyż przeniosłem się już dalej (do Polinezji Francuskiej), czemu wypadałoby poświęcić też kilka wpisów. Do tematu jeszcze wrócimy a ja zaraz pędzę wysłać obiecane wcześniej kartki.

Zachęcam do obserwowania tagu #wanderlust gdzie będę starał się wrzucać ciekawostki i krótkie relacje z mojej obecnej tułaczki po Oceanii i wyspach południowego Pacyfiku.

#podroze #podrozujzwykopem #pacyfik #wyspycooka
Dwadziescia_jeden - Drogie Mirki, 

tak z kolei wygląda budynek parlamentu Wysp Coo...

źródło: comment_MlzKlVApl7wgdvlwb7SjvUa9F2hbm1Em.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach