Wpis z mikrobloga

W WG bawią się w niby optymalizację interfejsu, niby adaptację modów. I jedno i drugie ledwo pełza do przodu. Ledwo 2 lata temu na celowniku nie było czasu przeładowania, na mapie nie było żadnych zasięgów ani opisów, zmienił się sposób wyświetlania danych w garażu i filtrowania czołgów. Dźwięk żarówki i mapki z zakreskowanymi niedostępnymi obszarami. I... tyle? Nie ma hitloga, zapamiętania serwera, wielu linii karuzeli, statystyki sesji, żadnego przekładania wyposażenia. I pieję z mirków którzy stękają 'co nubie nie ugrasz nic bez gigabajtów haksów' bo w modach jest przede wszystkim dopasowanie interfejsu do własnych potrzeb i wygoda. Dla mnie mogą zablokować mody jak dodadzą coś z tej wygody. I tylko dziwię się że adaptacja tego do gry aż tyle trwa.
Idę pospisywać na karteczkę na jakich czołgach mam siatki lornetki i skrzynki

  • 7
  • Odpowiedz
bo w modach jest przede wszystkim dopasowanie interfejsu do własnych potrzeb i wygoda


@soqwd: szczególnie w xvm, hitlogach, laserach, krzaczkach i innych gównach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@jeloo: I statystyki sesji to przede wszystkim liczba uszkodzeń, wygranych, doświadczenia i kredytów a dopiero w ostatnim wersie jakieś WN
  • Odpowiedz