Wpis z mikrobloga

właśnie trzymałem na rękach swoją córeczkę, po kilku godzinach wysiłku fizycznego i psychicznego przyszła na świat moja mała fasolka :) w moim wokabularzu brakuje słów którymi mógłbym opisać jak się aktualnie czuję, nawet magiczna i jakże wymowna sentencja "#!$%@? mać", wyartykułowana najprzyjemniej jak się da, nie odda nawet namiastki tego stanu. ten mały bąbel, moja córka, krew z krwi.. jestem taki dumny i szczęśliwy, mam piękną córeczkę :) dobranoc i dzień dobry, łapcie moje pozytywne fluidy ludzie, życie jest piękne!
  • 51
  • Odpowiedz