Aktywne Wpisy
wolny_kot +70
EmcePomidor2 +80
W ciągu ostatniego roku:
Piłem alkohol. Nie byłem dobrym człowiekiem. Trafiłem do szpitala psychiatrycznego na miesiąc.
A potem:
- pokonałem kompletnie depresje
- pokonałem alkoholizm
- zmieniłem się psychicznie z pomocą psychologa
- schudłem 45kg w 8 miesięcy, chudnę dalej
- uprawiam sport - boksu trochę, pływanie, siłownia
- a teraz oświadczyłem się swojej kobiecie z Ukrainy którą poznałem ponad rok temu, ona mi pomogła we wszystkim i teraz powiedziała tak
to
Piłem alkohol. Nie byłem dobrym człowiekiem. Trafiłem do szpitala psychiatrycznego na miesiąc.
A potem:
- pokonałem kompletnie depresje
- pokonałem alkoholizm
- zmieniłem się psychicznie z pomocą psychologa
- schudłem 45kg w 8 miesięcy, chudnę dalej
- uprawiam sport - boksu trochę, pływanie, siłownia
- a teraz oświadczyłem się swojej kobiecie z Ukrainy którą poznałem ponad rok temu, ona mi pomogła we wszystkim i teraz powiedziała tak
to
@ziobro2:
Których nie dało się zapisać :)
Komentarz usunięty przez autora
@rozdajozadarmo: I tu pojawia się ciekawe pytanie - bo gra jako chyba jedyna jaką na Pegazusa pamiętam miała opcję SAVE i LOAD - wydaje mi się że jedynie dlatego że mogła być portem z PC, bo "zapis" trwał z jakąś minutę, a load za gówniaka właczyłem na jakieś 20 minut, i nic się nie działo - do dziś mnie to męczy. Ktoś może wie coś
Ale były też (nawet i w Polsce) cartridge z opcją zapisu: miały po prostu pamięć pozwalającą na zapis (bodajże EEPROM) oraz bateryjkę (tak działały stare kości pamięci). Takie cartridge były rzadko spotykane - bo raczej były to takie, które miały tylko 1 grę, czyli omawiany tutaj Excite Bike.
Pirackie cartridge,
Być może gra o której mówisz to The Legend of Zelda? Oryginalny kartridż miał wbudowaną bateryjkę, która podtrzymywała zasilanie pamięci. Jeśli nie miałeś NES, tylko jak większość z nas, podróbę ze wschodu, to ta opcja nie miała prawa działać, ale mogła być widoczna