Wpis z mikrobloga

@lubie_frytki nie zawsze jest gdzie umocować. Może wiatr mocniej zawiał, a może właściciel mocniej ruszył i spadło z szyby gdzieś pod drzwi, potem kierowca zapomniał i jakoś samo tak wyszło :D
Na prawdę nie wiem jak, ale cuda jak widać się zdarzają :)