Wpis z mikrobloga

Bartosz Wójcik, Piotr Kaszczyszyn - Dlaczego Pużak?

W toczącej się dyskusji dotyczącej kształtu polityki historycznej godnych eksponowania wydarzeń i wzorcowych postaw niewiele jest przykładów powszechnie akceptowalnych. Jednym z nielicznych – jak się zdaje – na tym polu wyjątków może być Kazimierz Pużak. Dla lewicy – przywódca PPS-u, stanowiący idealne zaprzeczenie pokutującego od lat fałszywego mitu łączącego polski ruch socjalistyczny z komunizmem; dla prawicy – niezbyt radykalny socjalista o nastawieniu niepodległościowym, a przy tym – co być może kluczowe – ofiara reżimu powojennego. Potwierdzeniem tej tezy jest całkiem jeszcze „świeży” postulat jednego z czołowych piór prawicy, Piotra Zaremby, by postać Pużaka upamiętnić pomnikiem. I nie sposób się z publicystą tygodnika „wSieci” nie zgodzić. Jednak barwnej i wcale nie tak jednolitej drodze wspomnianego „sumienia polskiej lewicy”, jak, nieco patetycznie, Pużak bywa określany, warto przyjrzeć się bliżej.


#publicystyka #jagiellonski24 #4konserwy #neuropa #polityka