Wpis z mikrobloga

  • 66
@Qiepka jaka świnia z wujka, myślałam, że mała się po prostu przestraszyła a ten jeszcze podjudzał. Ludzie sobie sprawy nie zdają jak takie głupie żarty mogą wpłynąć na dzieciaka. Do tej pory pamiętam ile lat miałam koszmary i nie zasnęłam przy zgaszonym świetle przez podobne żarciki moich ciotek. Moja mama nigdy mnie nie straszyła i nie pozwalała na to innym i ja też nie pozwolę by ktoś to robił moim dzieciom.
  • Odpowiedz
  • 8
@Rayon nie dziwię się, trudno wymagać dojrzałości emocjonalnej od kogoś, kto nadużywa caps locka i iks de. I potrafi odpowiadać jedynie przekleństwami.
  • Odpowiedz
@anenya To lepiej wychowywać dziecko pod kloszem? Jedno dziecko wystraszy się baśni braci Grimm, a inne będzie oglądać Koszmar z ulicy Wiązów z uśmiechem na twarzy. Każde z nich jest normalne.
Nie martw się o nią, Tobie beretu to nie zryło, to i jej nie zryje.
  • Odpowiedz
  • 7
@mpmp-pmpm absolutnie nie pod kloszem, ale można wychować dziecko dobrze bez niepotrzebnego straszenia. Głowy mi nie zryło ale wiele lat budziłam się w nocy z krzykiem bo męczyły mnie koszmary, bałam się wejść do ciemnego pomieszczenia, ktoś musiał włączyć światło; co chwilę latałam spać do mamy bo cholernie się bałam zostać sama. Mozna było tego łatwo uniknąć. Jeden dzieciak popłacze i zapomni a drugi będzie miał jazdę przez wiele lat, szczególnie,
  • Odpowiedz