Wpis z mikrobloga

#randomshit

Właśnie widziałem moją panią od informatyki z gimbazy w sklepie, prawie jej nie poznałem. Minęło jakieś 12-13 lat i gdyby nie jej głos to bym w ogóle nie powiedział że to ona, w gimbazie była taką średnią 6/10 ale nadrabiała zajebistym charakterem. Teraz z dzieckiem 7-8 letnim i jakimś kucem, zaniedbana, trochę utyta, przefarbowała sobie włosy na jakiś dziwko-blond, jej facet typowy fleja z kucem do pasa prawie. Ehhh, szkoda na to patrzeć.

Z jej charakterem i usposobieniem mogła by sobie kogoś lepsiejszego znaleźć, a tak... aż przykro patrzeć jak mizernie wygląda zaniedbana fajna kobieta ;__;