Wpis z mikrobloga

#kamperemnabalkany #caravaning #podrozujzwykopem i przy okazji #bekazpodludzi #polakicebulaki

Siedzimy sobie w restauracji na wyspie Krk, w miejscowości Baska. Bardzo przyjemna restauracyjka, nazywa się Galeb (mewa po ichniemu, a gołąb to golub :) ). Widoczki z tarasu jak niżej. W sumie tanio nie jest, drogo też nie, dobry obiad dla 3 osób to jakieś 200kn (120zł). Obok nas usiadła rodzina - Janusz, Grażyna, Sebix, Dżesika i mały Brajanek. A do naszych uszu dotarł dialog (pisownia mniej-więcej oryginalna):

(D)żesika: Ej, a dajemy jakieś napiwki
(J)anusz: Zgłupiałaś? Płacimy im za obiad jeszcze napiwki chcesz dawać?
(D): No ale pomyślą, że my z Polski i biedni jesteśmy, trzeba im pokazać, nie Seba?
(S)eba: No
(G)rażyna: To ile się tych napiwków daje?
(D): A skąd ja mam #!$%@? wiedzieć, w życiu nie żarłam w takiej knajpie. Seba, ile im dać?
(S): A daj z 10 kunów
(G): E, to chyba za mało
(D): No chyba tak, ja #!$%@? nie wiem, tato ile?

I w tym momencie obracam się z uśmiechem i mówię:

Przyjęło się, że zazwyczaj około 10%, do pełnej kwoty, nie ma za co.


Przez kolejne 15 minut nie odezwali się ani słowem :D
rolfik_r1 - #kamperemnabalkany #caravaning #podrozujzwykopem i przy okazji #bekazpodl...

źródło: comment_exDgw6GZKialSd33J6lQnZiTNZCiWtdO.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz