[B.....s]

Miraski, czy są jakieś godne uwagi alternatywy dla #joylent które nie wymagają przygotowywania (innego niż rozrobienie proszku), nie kosztują fortuny i są sprawdzone? #soylent

[F.....r]

nie wymagają przygotowywania (innego niż rozrobienie proszku), nie kosztują fortuny i są sprawdzone

@Barglenawdlezouss: Właśnie wymieniłeś zalety Joylentu. ;)

[B.....s]

@FlameRunner: dlatego pytam czy są jakieś lepsze alternatywy które przeoczyłem :D

[GregPelka]

@Barglenawdlezouss: Tak, nazywa się grower dla tuczników. Kosztuje 50-80zł za 25kg. W tabeli poniżej masz skład. Dla mnie bomba! Kwik kwik!

[F.....r]

@GregPelka: To przez to się tak głupio zachowujesz? :)

[F.....r]

czy są jakieś lepsze alternatywy

@Barglenawdlezouss: Są, ale droższe. Wchodzą w grę?

[F.....r]

@Barglenawdlezouss: Swoją drogą alternatywą dla zwykłego Joylentu może być... Joylent Vegan. Dawno, dawno temu Rob pisał, że zmiana w jego eksperymentalnym Soylencie białka WPC na coś czystszego miała dobre skutki.

[GregPelka]

@FlameRunner: Tylko trochę. A tak na serio, to pasze dla trzody chlewnej to najtańsza alternatywa dla 'pasz' dla pakerów. Skład bardzo zbliżony do gainera. Tylko trzeba przełamać wewnętrzny opór przed zjedzeniem tego, a z czasem uważać na dziwną potrzebę rycia w ściółce.

Ps: Joylent jest względnie tani, taniej raczej nic dobrego nie ma.

[F.....r]

@GregPelka: Wciąż nie bardzo rozumiem co to ma do rzeczy, Soylent itp. nie są stricte gainerami.

[To_ja_moze_pozamiatam]

@Barglenawdlezouss: Właśnie 2 dzień testuję Queal. Warto zajrzeć na stronę ze względu na opcje ze zwiększoną i mniejszoną liczbą kal. Więcej smaków ale ciut droższy.