Aktywne Wpisy
Linnior88 +85
Ej czy ktoś z was pamięta te granulowane herbaty owocowe ? Mi się dopiero teraz przypomniało, że kiedyś coś takiego było i mama czasem mi kupowała do picia
Chociaż pamiętam że tamta co piłam była malinowa (najlepsze że to było tak dawno że ja myślałam że to sobie wymyśliłam i tego nie było )
Chociaż pamiętam że tamta co piłam była malinowa (najlepsze że to było tak dawno że ja myślałam że to sobie wymyśliłam i tego nie było )
źródło: IMG_20240407_190402
Pobierz
Runaway28 +80
źródło: PXL_20240407_144038728
Pobierz
GIBPOTATOE VS KOSTEQ64
Ziemniak, weź ty traf w końcu na prostszy matchup... Teraz trafiłeś akurat na jedynego centra, którego możemy rzeczywiście przyrównać do Wilta, statystyki nie kłamią, Bill miał więcej zwycięstw bo miał lepszą pakę, ale Wilt praktycznie w każdym starciu górował na Celtem (boli mnie to zdanie). Nie spodziewałeś się też, że Kobe'go może kryć Kahwi, wiadomo, że Kobe jest jednym z graczy typu "niepokrywalnych", ale akurat Kahwi mógłby być niezłym obrońcą, no Bryant'a w prime, lecz to co mnie boli najbardziej (nie tylko w tym pojedynku) to niedocenianie McHale'a. McHale to top PF'ów w historii po obu stronach parkietu, który był niesamowitą maszyną do zdobywania punktów, a z całym szacunkiem do gracza Pistons, ten był słabym stoperem na McHale'a gdy ten był w prime. Tak samo ciężko widzę Kobasa w roli PG, prędzej szukałbym Drexlera w roli pierwszego PG. Również trochę lipa, że nie przewidziałeś Moncrief'a jako podstawowego gracza, więc i Drexler nie będzie miał takiej łatwości w zdobywaniu punktów jakiej byś oczekiwał. Delikatna, ale przewaga Kostqa.
ZOJMERS VS. JNK21
Matko kochana, wy sobie tylko wyobraźcie co by zrobił Shaq z Howardem. Już nie mówię, że Howard jest byle kim, po prostu Shaq biorąc pod uwagę całą historię między nimi, gdyby tylko miał możliwość zniszczyłby go pod koszem. Nie wierzę też w wychodzenie przed Shaq'a, kto kojarzy akcję "Shaw-Shaq Redemption" wie o co mi chodzi, kto nie wpiszcie w google, bo to ciekawa historia. Skoro Shaq robił to tak świetnie z Brianem Shawnem to nie wątpię w skuteczność tego zagrania z Kidd'em. Śmieszny będzie pojedynek Gasola i Dirka, dwóch europejskich legend koszykówki, obaj świetni ofensywnie i kulejący w obronie, ale tak naprawdę tylko Dirk da 100% pewność w rozciąganiu gry i bardziej widzę to, że on ograniczy w obronie Gasola, niż Gasol Dirka. Havlicek i Erving to również byłby ciekawy pojedynek, lecz tutaj + jest znów po stronie Zojmersa, gdyż Havlicek nie będzie musiał harować za wiele w ataku, co da mu wiele siły do obrony Dr.J, a każdy wie, że obrońcą był świetnym. SG to dla mnie przewaga D-Wade'a, głównie patrząc na jego obronę, ale akurat tutaj nie widzę wielkiej przewagi i skłonny jestem dać remis. PG to ogromna przewaga Magic'a w każdym aspekcie gry. Obaj chcą grać P&R, chociaż Shaq i Kidd mogą mieć problemy to nie sądzę, że będą one na tyle poważne, aby talent drużyny Zojmersa nie poradził sobie z przeciwnikiem.
VOJTAZZZ VS. AVENERGAL
I nareszcie Jordan ma problem! I to dwa! Lebron&Payton to ogromne atuty w obronie na rywala. Lecz tak właściwie tutaj atuty się kończą. Ewing prawdopodobnie zostałby ograniczony przez Mosesa, nie zostanie on zmieciony z parkietu, ale na pewno nie będzie nikim ważnym w tym spotkaniu. Thompson to wgl dla mnie ciężki orzech do zgryzienia i razem z Melo/Mullinem prawdopodobnie zorganizują sobie mały konkurs strzelecki, lecz trzeba pamiętać, że Melo to nie tylko rzuty za 3, to genialny gracz w post (oczywiście w ataku) i tu ma przewagę. Akurat sądzę, że w spotkaniu Jordana i Lebrona, ten drugi mając do dyspozycji gorszy skład mógłby wspiąć się na wyżyny swojego talentu i rozegrać fenomenalne spotkanie, ale to będzie za mało, na dobrze zbilansowaną drużynę Vojtazzza. No i ten Horry...
PIOTR-ZBIES VS. APPYLAN
Dwaj zawodnicy z którymi już grałem, więc znam ich dobrze. Nadal nie wierzę w smallball Piotrka, szczególnie przeciw drużynie która ma Duncan'a i Barkley'a. O przeciw mnie Barkley nie mógł zagrać dobrze, gdyż główna broń czyli gra siłowa, penetracje zderzały się ze ścianą, to tutaj ma pole do popisu, gdyż tylko KAJ może jakoś zagrozić w zdobyciu punktów spod kosza. Duncan, przez kogo nie byłby kryty będzie masakrował w post każdego, gdyż po prostu przeciwnik nie ma dobrych obrońców na Duncana. KAJ ma pewną przewagę na Parishu, ale sam nie wygra tego spotkania. Do tego dochodzi Pierce na Currym. I jakim cudem West nie jest świetnym obrońcą? Niestety był i Carter nie będzie tak efektywny jak można się spodziewać. Nie widzę tego, w żadnym ustawieniu :/
KTOSTUJESDIESLEM VS. MIROSLAW-SUCHOKLATES.
To, że Mutombo wyjdzie spod kosza, to marzenia ściętej głowy. Mamy dwóch defensywnych centrów. Podoba mi się pomysł podwajania Malone'a, to może się udać. Oscar i Stocktone to może być wyrównany pojedynek, wierzę również, że akurat Bowen może być niezłym obrońcą na Millera (podobne warunki fizyczne). Gdzie widzę przewagę? Spójrzcie na awatar. Wilkins był jednowymiarowym graczem, nie potrafił bronić. Bird ograniczy go w 100%. Przeciwnik chce podwajać Bird'a, szkoda, że Larry to chyba najlepiej podający gracz nie będący PG (razem z Lebronem) w historii ligi. Jakby nie ustawić obrony, Suchoklates nie ma odpowiedzi na Bird'a dlatego Diesel tym razem wygrywa.
#mirkodraftnba