Wpis z mikrobloga

Pewną zaskakującą obserwacją z życia codziennego jest dla mnie to, że bardzo wielu ludzi, mimo bycia już w wieku pełnoletnim, nie ma wiedzy na temat tego, jak należy kłaść butelki na taśmie w supermarkecie.

Najlepsi są ci chojracy, którzy stawiają je na sztorc. Zawsze z zaciekawieniem obserwuję sytuację, czekając aż taśma pojedzie do przodu... #!$%@? się, czy się nie #!$%@?? I to niezmierne zaskoczenie na ich twarzach, "o, przewróciło się".

Niewiele lepsi są ci, którzy butelki kładą, ale w poprzek taśmy. Jeszcze pół biedy, gdy obwarują je innymi produktami albo podzielnikami kasowymi. W innym wypadku zaczyna się zabawa - taśma rusza, zatrzymuje się, rusza, a butelki do przodu, do tyłu, do przodu. Przyszły właściciel butelek najczęściej próbuje je łapać i przeturlać do miejsca, gdzie je położył. Albo przytrzymuje je aż do momentu, gdy trafią w ręce kasjerki. Może niektórzy to lubią, nie wiem.

Załączam obrazek, który obrazuje prawidłowe ułożenie butelki na taśmie. Nie dziękujcie.
#dobrerady #mistrzpainta
azetka - Pewną zaskakującą obserwacją z życia codziennego jest dla mnie to, że bardzo...

źródło: comment_gZezfI5QBJ5fdj8a7rU4whJB9upjmvoF.jpg

Pobierz
  • 78
  • Odpowiedz
@WuDwaKa: ja zawsze stawiam normalnie, ale ściśnięte do kupy. Dzięki takiemu zabiegowi konstrukcja jest w miarę stabilna. Jeśli wiem, że taśma w danym sklepie rusza gwałtownie z duża prędkością podkładam dodatkowo coś na tył ;)
  • Odpowiedz
@azetka: TAAAK! W KOŃCU KTOŚ O TYM GŁOŚNO POWIEDZIAŁ! Twojego posta powinni odczytywać przez cały tydzień w każdym możliwym paśmie informacyjnym, na paskach w tewuen dwajścia cztery, tefałpe info i bul wie, gdzie jeszcze. Administracje na bramach powinny rozwieszać te obrazki, powinny one wisieć w sklepach nad kasami i być nadrukowane na taśmach... A i tak jakiś debil by kładł źle lub stawiał na sztorc te #!$%@? butelki.

Ostatnio stoimy
  • Odpowiedz
@azetka: ja zawsze robiąc zakupy na taśmie rozkładam na początek ciężkie, a później lekkie, do tego wszystko układam jak w Tetrisie że kasjerki patrzą na mnie z dumą i podziwem. Wszystko zgodnie z zasadami i przepisami, przepięknie ułożone zakupy że kasjerce aż żal to rozkładać na czynniki pierwsze. Wtedy zawsze wchodzę ja, czasem na biało czasem nie, stawiam dużą torbę na zakupy w wózku na zakupy w przedziale na napoje
  • Odpowiedz
ja zawsze stawiam normalnie, ale ściśnięte do kupy. Dzięki takiemu zabiegowi konstrukcja jest w miarę stabilna. Jeśli wiem, że taśma w danym sklepie rusza gwałtownie z duża prędkością podkładam dodatkowo coś na tył ;)


@damianooo5:
  • Odpowiedz
@azetka: ja też mam jakieś skrzywienie na tym punkcie :P Zawsze w markecie kiedy widzę ludzi nie kładących butelki w prawilny sposób w myślach wyzywam od idiotów i imbecylów :D
  • Odpowiedz
@azetka: Ja jeżeli mogę coś robić lepiej, sprawniej, wydajniej, to tak to właśnie robię, bo tak jest logicznie. Uważam za uwłaczające to, że dorosły człowiek nie dąży do optymalizacji codziennych czynności. I tak:
-Wchodząc do wind, najpierw naciskam przycisk zamykania drzwi, bo przecież wybrać piętro mogę w międzyczasie.
-Gdy kasjer podaje kwotę do zapłacenia, płacę, a dopakowuję resztę zakupów gdy ten szuka reszty lub czeka na akceptację karty. Do ludzi, którzy muszą się najpierw spakować strzelałbym bez ostrzeżenia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Artykuły jak kolega wyżej układam od najcięższych i najtwardszych do najdrobniejszych.
-Zatrzymując się samochodem kawałek przed światłami gdy stoję tuż obok rozwidlenia pasa, ustawiam się tak, by ktoś za mną mógł wjechać na boczny pas. Nawet jak nikogo jeszcze za mną nie ma.
-Mając na skrzyżowaniu do wyboru dwa pasy do jazdy na wprost, z czego jeden z warunkową strzałką w prawo staję na tym lewym, by ktoś za mną mógł wcześniej pojechać sobie w prawo.
-Gdy smażę obiad, to zaczynam od tego, co wymaga najwięcej czasu. Szlag mnie trafia jak widzę, że ktoś zaczyna od mizerii, a dopiero potem obiera ziemniaki i
Tarec - @azetka: Ja jeżeli mogę coś robić lepiej, sprawniej, wydajniej, to tak to wła...

źródło: comment_50nmDkLoMYvCldgGMP2q1ll93kYh35b8.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@azetka: o boże jak ja jestem na tym punkcie przewrażliwiony
kiedyś mówiłem o tym ludziom np znajomym ale już przestałem bo patrzyli na mnie dziwnie jak robiłem cały czas wykłady na temat stawiania butelek na taśmie
teraz już tylko w duchu przeklinam debili którzy stawiają np szklane butelki pionowo, nie raz już było tak że prawie zostałem oblany jakimś piwem czy whisky bo butelki #!$%@?ęły
zawsze walczę ze sobą żeby nie rzucić się i nie przestawić komuś butelek tak żeby leżały w prawidłowy sposób, czasem nawet po kryjomu to robię jak się turlają, udaję że ooo hehe zahaczyło mi się a tak naprawdę poprawiam je żeby sie #!$%@? przestały ciągle turlać po tej taśmie
zawsze mnie zaskakuje sposób myślenia tych ludzi - stawiają butelke, butelka się #!$%@?, zamiast wyciągnąć #!$%@? jakiekolwiek wnioski, pomyśleć przez sekundę to oni stawiają ją znów tak samo i tylko patrzą jak się zaraz znowu #!$%@?
oni w ogóle nie dostrzegają chyba tego że świat jest trójwymiarowy, że można to postawić
  • Odpowiedz