Wpis z mikrobloga

Biedne te różowe tutaj są, oj biedne. Z jednej strony bojówka świątojebliwych ojców, co to biegną z przestrogą jak pokażą kawałek ciała na mirko. Wyobrażam ich sobie, jak na ulicy zaczepiają dziewczyny z czymś w rodzaju

"Nie za krótka spódniczka, atencyjna loszko?"

Z drugiej bojówka antyatencjuszy, którzy atencję traktują jak grzech ciężki. Tak jakbyśmy wszyscy tu siedzieli i chwalili się światu, że sramy, śpiewamy czy wrzucamy rurki do silników w nadziei, że wszystkich innych tutaj to gówno obejdzie.
Nie róbmy #!$%@? z logiki. Zawsze chce się mieć trochę atencji, więc dajcie innym się nią nacieszyć. Tak działa internet. Chcesz być anonimowym szarym człowieczkiem, którego życie nikogo nie obchodzi, to wyłącz komputer i wyjdź z domu ( )
#oswiadczeniezdupy
  • 2
trochę atencji


@dar: nie. albo panna jest normalna i jak się zdecyduje na gone wild, to pokazuje prawilnie, albo niech nie robi wcale, jeśli ma to być ćwierć cycka, czy kawałek uda, który oczywiście stulejarze z podbazy walący konia do zdjęć modelek z katalogu bielizny zaplusują, ale generalnie różowy takim gównocontentem wywoła niepotrzebną gównoburzę o jakiej napisałeś, no i po co to komu, ja się pytam.
@dar: miałem sen, piękny sen, pod każdym zdjęciem na wypoku same pozytywne komentarze, "dajesz mała", "jeszcze jedno", "piękne ujęcie"... te ładne plusowali wszyscy, te mniej, plusowali ci co im się podobało, ale nie było tam zawiści, nie było nienawiści