Wpis z mikrobloga

@Dalamar: Rozstrzygam to raz na zawsze - kto kieruje się opinią innych w wyborze marki, jest debilem (mowa oczywiście o stereotypach na temat kierowców, nie o awaryjności czy innych przywarach auta per se).
  • Odpowiedz
@InsaneMaiden: @Od_jutra_nie_cpam: Rozumiem, że większość moich znajomiaków z firmy, która na co dzień chodzi w gajerze, albo chociaż koszuli również postrzegana jest jako sebixy z e39 1,8LPG? Sam jeżdże beemką i wychodzę z założenia, że samochód nie świadczy o człowieku. Poza tym ten argument, który jest inwalidą.. W BMW nie używa się kierunków i jeżdżą sami frajerzy..

Widać nikt nie przyglądał się kierowcom audi i passeratti.. o golfach
  • Odpowiedz
@koorekk: ALE powiem Ci, ze takie 1.8 e36 jedzie bez problemu i jest bardzo sympatyczne :)
Mielismy taki po takim dojrzalym wlascicielu i zadnego wiesniactwa. Ale jak dla mnie to auto nie dla rodziny z dzieckiem, male :( Sprzedalismy sebkowi:D ale bardzo pozytywnemu, jaral sie chlopak :)
  • Odpowiedz
@Naciass: Ja sam jeżdżę e46 1.8, bo po prostu na większy piecyk mnie nie stać. Przy wyborze auta kierowałem się opinią znajomych, którzy przerabiali temat "małych" bmw i polecali. Auto kupiłem od młodziaka, któremu mało było moco do szarżowania. Dla mnie komfort jazdy w porównaniu z moim stary fiatem bravo i moim pierwszym autem - bajecznym Fordem Fiestą 1,1 55KM (z czego połowa stada zmarła a druga połowa na wykończeniu)
  • Odpowiedz
@Od_jutra_nie_cpam: Sam się na to pisałem. Będąc utwierdzony w myślą, że przecież taki flame nie może egzystować cały czas. I że sam lepiej wiem jak prowadzę samochód.

No, ale jak to w życiu bywa ostro się przeliczyłem :P
  • Odpowiedz