[Angel_of_death]

#mikrokoksy mam straszne, straszne zakwasy na mięśniach pleców (chyba mięśnie czworoboczne lędźwi) od dwóch dni... Schylanie się to mocny ból. Da się coś z tym zrobić? Porozciągać to czy wypoczywać?

[Ch-jogromPL]

@Angel_of_death: ale bol typowo zakwasowy ze 'o #!$%@? ale weszedl fajnie trening', czy bol typu sport to zdrowie, o a jednak nie ?

[Saper9]

@Angel_of_death: rozciąganie lekkie,ale też odpoczynek. Najlepsze na to jest branie masy magnezu a także kąpiel w lodzie

[Szefu]

@Saper9: nic z tych rzeczy nie pomoże przy porządnych domsach.

@Angel_of_death: najlepsze lekarstwo na "zakwasy" to zrobić trening,

[Angel_of_death]

@Ch-jogromPL: nie wiem, ja nie ćwiczę ogólnie, ale pytam was bo wy ogarniacie. Po prostu miałem duży wysiłek i raczej zakwasy. Z dwóch stron pleców, jak dotykam to trochę boli ale bez przesady. Najgorzej przy zginaniu, rano miałem problem skarpetki założyć xD

[pussi_magnet]

@Angel_of_death: rollowanie po treningu polecam. A rozciagnij sie: stojac pochyl sie w dol. Rece swobodnie przed soba. Staraj sie max delikatnie zapkraglic plecy. Dlonmi do stop. Jak poczujesz opor to napinasz dwojki nog. Trzymasz tak ok 10s i odpuszczasz. Kilka razy z poglebianiem ruchu. Ewentualnie rolowanie ledzwi na zwyklej butelce tylko zeby byla pelna.