Aktywne Wpisy
Mrbimbek +675
Dwa lata temu pomagałem uchodźcom z Ukrainy którzy z jedną walizką uciekali przed wojną, była w tym rodzina z którą kontakt miałem chwilę dłużej, trzy dziewczyny z matką i dwójka dzieci, pomagałem im szukać pracy, tłumaczyć dokumenty, pomagałem w urzędach. Jedna z dziewczyn dziś się odezwała, wrócili na Ukrainę a kilka dni temu urodziła syna, przez to jak im pomogłem w najcięższym dla nich czasie nazwała syna moim imieniem, taka drobnostka a
CLOUT_MMA +156
Żeby też nie nudzić napiszę jak to mniej więcej było:
1. Siedząc w pracy, za pośrednictwem Google Maps jeździłem sobie po świecie.
2. Rzuciłem pinezkę obok Palermo (aaaaaa... bo znajoma tam była na konferencji pięć lat temu).
3. Oczom mym ukazał się taki widok:
https://i.imgsafe.org/be97da8.png
Czuję azylboners.jpg
4. Później działy się wszystkie wydarzenia opisane w pierwszym poście.
5. Z kilkudniowym opóźnieniem, ale potwierdzam, jest ładnie:
https://i.imgsafe.org/553c3e4.jpg
Dla weryfikacji z ryjem pic rel.
Ps. Chciałem pozdrowić mirka z różowym którzy podróżowali #autostop do Sieny. Spotkaliśmy się na stacji w Słowenii. Daj znać cumplu
#mireknasycylii #podozujzwykopem
@Rifley: zrzut ekranu zdjęcia z telefonu z ekranu monitora z google maps.
Niezła #incepcja
Powodzenia! :)
Baw się świrze, szczęścia na trasie!