Aktywne Wpisy
rozqrwiciel +852
Dostałem przedsądowe wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych, bo na osiedlowej grupie napisałem czym się trudni jedna z sąsiadek, która się wcześniej do mnie #!$%@?ła xDD
Co 1-2 tygodnie znajoma "Pani ze wsi" dostarcza mi jajka, jakieś warzywa i inne produkty z własnego gospodarstwa. Najczęściej jestem w mieszkaniu, więc od niej odbieram, czasami jak mnie akurat nie ma to otwieram jej zdalnie drzwi, zostawia, wychodzi.
Na grupie mieszkańców "elitarnego i priestiżowego" osiedla, które przyszło mi zamieszkiwać, ktoś wrzucił jej zdjęcie z pytaniem, dlaczego "takie osoby" są wpuszczane przez ochronę. Kilka osób (głównie Karyny) poparły, że przecież trzeba dbać o azyl, o bezpieczeństwo (czyt. jak ktoś nie nosi przynajmiej Gucci czy innego gówna to nie powinien przekraczać progu, żeby nie zaburzać poczucia estetyki szanownych państwa jego mać...). Szczególnie jedna Karyna spruła się dość mocno, że sobie nie życzy, że będzie interweniować itp.
Uprzejmie
Co 1-2 tygodnie znajoma "Pani ze wsi" dostarcza mi jajka, jakieś warzywa i inne produkty z własnego gospodarstwa. Najczęściej jestem w mieszkaniu, więc od niej odbieram, czasami jak mnie akurat nie ma to otwieram jej zdalnie drzwi, zostawia, wychodzi.
Na grupie mieszkańców "elitarnego i priestiżowego" osiedla, które przyszło mi zamieszkiwać, ktoś wrzucił jej zdjęcie z pytaniem, dlaczego "takie osoby" są wpuszczane przez ochronę. Kilka osób (głównie Karyny) poparły, że przecież trzeba dbać o azyl, o bezpieczeństwo (czyt. jak ktoś nie nosi przynajmiej Gucci czy innego gówna to nie powinien przekraczać progu, żeby nie zaburzać poczucia estetyki szanownych państwa jego mać...). Szczególnie jedna Karyna spruła się dość mocno, że sobie nie życzy, że będzie interweniować itp.
Uprzejmie
PetalMind +210
Aktywne Znaleziska
Nie dziękujcie za ten nostalgiczny wstęp. Zmierzając do meritum, znowu do Was jadę. Tym razem na długi weekend majowy (ten drugi, bo pierwszy już był). I teraz tak, potrzebuję jakiś pub w okolicach rynku (promień kilometra), gdzie obejrzę finał LM w sobotę 28 maja. Domyślam się, że nadałby się każdy ogródek piwny z TV, ale mi zależy na czymś z atmosferą, czyli typowy PUB sportowy.
Druga sprawa. Lokal gastronomiczny, na wieczór, z bardzo dobrym widokiem. Chodzi o romantiko kolację na rocznicę, najlepiej świece i jakieś mega dobre jedzenie (rosół, panga, te sprawy).
O atrakcje Was nie pytam, bo to wiadomo Wawel, dorożki, srutututu o 12 i pijani anglicy. Poradzę sobie w tym aspekcie ;)
Pomożecie?
#footixwdrodze
@footix: xD xD
Też zaśmiane xD
No to jeśli chodzi o kolację to nic mi teraz nie przychodzi do głowy, ale jakby chcieli na wieczór skoczyć na drinka to jest fajny cocktail bar na Straszewskiego - nazywa się Mercy Brown, więcej nie mówię, ale jakby mieli problemy ze znalezieniem niech spytają się szatniarza w budynku xD @footix:
Komentarz usunięty przez autora
Pyt. 1: pub kibicow Realu Madryt (Ul. Dietla, wiecej na stronie realmadryt.pl , wczoraj lecial tam mecz)
Pyt. 2: kolacja w restauracji na dachu budynku Jubilat (wygooglaj nazwe restauracji, slynne miejsce, sa tam tez groupony :D )
@kajelu: Restauracja Vidok
@footix: https://www.facebook.com/ZieloneTarasyRestoBar/
@Laelette: Masz chyba na myśli restaurację na dachu hotelu Kossak :) @footix Polecam, ale miejsce z widokiem na Wawel rezerwuj z większym wyprzedzeniem
Komentarz usunięty przez autora