Wpis z mikrobloga

@SagittariusA: W tym nie ma nic śmiesznego. Jak ja swego czasu pisałem, miałem tak samo. Zasiedziałem się zwyczajnie na zamkniętych, więc szybko zabrałem się za otwarte. Skończyłem pisać ostatnie zadanie równo z sygnałem zakończenia, a o przeniesieniu zapomniałem. Na szczęście odpowiedzi zaznaczyłem na arkuszu, na którym były zadania. Poszedłem do OKE, powiedziałem co jest grane, i dali przypinkę po de mnie, że w tej maturze sprawa wygląda tak, że odpowiedzi są