Wpis z mikrobloga

ej mirki, zagadka psychologiczna/filozoficzna, nie ma dobrych odpowiedzi, dobra jest ta twoja
jestes na kładce nad torami kolejowymi, teren pod kładką jest mocno pochyly. zauwazasz, ze jakis wagonik sie odczepil od skladu i zaczyna zjezdzac, coraz szybciej i szybciej. widzisz tez, ze na torze, ktorym zjezdza wagonik jest przywiązana piątka ludzi, którzy nie mogą się uwolnić. obok ciebie jest dźwignia, której naciśniecie spowoduje zmianę zwrotnicy i zjechanie wagonika na inny tor. z tym, że na tym torze jest przywiązana jedna osoba.
ankieta, kto chcę niech uzasadni w komentarzu
#filozofia #moralnosc #psychologia

co robisz?

  • naciskam dźwignie, ginie 1 osoba zamiast 5 51.7% (319)
  • nie naciskam dźwigni, zachowuję postawę bierną, ale nie przyczyniam się bezpośrednio do czyjeś śmierci. ginie 5 osób. 27.2% (168)
  • sprawdzam 21.1% (130)

Oddanych głosów: 617

  • 37
@inwalida: nie jest wazne co bym wybral. specjalnie pytam prowokująco. zagadka nie przewiduje tego, ze ktos moglby sie uwolnic. wszystkie osoby wygladaja przyjaznie, nie ma dzieci, zarowno na jednym i drugim torze. czy zabicie ludzi starszych jest mniejszym złem? czy gdybyś był lekarzem i miał decydować komu przyznać organy kierowalbyś się kryterium wieku lub pozycji społecznej?
@corazmniejdni: Zachowuje bierną postawę bo łatwiej przed sobą uzasadnić nie zrobienie niczego niż "zły": wybór. Nie ingeruje, nie moja wina że dali się przywiązać, nie bawie się w Boga stawiając życie jednostki ponad życie piątki osób. Bałbym się sytuacji w której piątka okazałaby się piątką pedofil a ja nacisnąłbym dźwignię.
@shrimpski: no przeciez wiem xD
@Raziel91: lubisz bawić się w pana Boga? myślisz, że masz moralne prawo by decydować o czyimś życiu lub śmierci? jak się czujesz z tym, że zabiłeś tą niewinną osobę? czy uważasz, że to był czyn moralnie słuszny czy konieczne mniejsze zło i przyjmujesz czyn jako niemoralny? jak twoje sumienie?
było to moralne czy niemoralne?
@Raziel91: ok. a teraz sytuacja nieco inna od poprzedniej, nie ma dźwigni, nie ma drugiego toru. kładka po której idziesz nie ma barierki. obok stoi bardzo otyły człowiek, na tyle otyły, że zepchnięcie go spowodowałoby wyhamowanie wagonika. popychasz grubasa i zabijasz go by ocalić 5 osób? jesteś pewien, że się powiedzie. czy może nie chcesz przyczynić się bezpośrednio do jego śmierci i nic nie robisz?