Wpis z mikrobloga

Nie wiem jak to napisać, nie wiem co o tym myśleć. Od w #!$%@? czasu mam powiększony węzeł chłonny, lekarka oglądała i powiedziała, że tak ma być ok. Od niedawna zacząłem odczuwać jakby potrzebę/dyskomfort w okolicach tarczycy/pod brodą. Wymacałem kilka guzków, raczej nie do pomylenia z niczym innym. Są twarde okrągłe a gdy uniosę głowę, napinając mięśnie w okolicach brody(to tam #!$%@? są jakieś mięśnie)? to są praktycznie na wierzchu. Co lepsze obok, tego powiększonego od lat węzła zrobił mi się guz, wcale nie wiele mniejszy niż sam węzeł, po drugiej stronie szyi ku radości, dziś także dostrzegłem i na bicepsie jakby też coś się dzieje. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, słabo się czuje, przekładam już nie wiem który raz wizytę u lekarza. Ciągle problemy, braciszek #!$%@?, sam ze sobą też sobie ledwo radzę.

#gorzkiezale chyba #przegryw a może i w końcu upragniony rakcontent ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Matka pcha mnie na usg doplerowskie tych guzków, a pewnie i czeka mnie biopsja. Sory, musiałem to komuś napisać.
Założyłem tag, bo mam zamiar wrzucić tu wyniki usg doplerowskiego czy jak to sie tam pisze, albo i biopsji ehh moja glowaaaaaa...

Nie chcesz tego widzieć? Czarnolistuj #pczchoruje
  • 1