Aktywne Wpisy
noipmezc +72
kiedys za dzieciaka moj starszy kuzyn puscil mi piosenke karamba pocałuj mnie w dupie i tam jest taki tekst "ty mialas duzy biust a ja mialem salate" i on do mnie muwi wiesz co to salata?
ja odpowiadam ze nie
a on muwi ze to wlosy na #!$%@? XD
ja odpowiadam ze nie
a on muwi ze to wlosy na #!$%@? XD
Kalwi +3
Ktoś pamięta jak ten zespół się nazywa?
Ale ja nie o tym. Po półtora miesiące prawie codziennego przychodzenia tam (nie zawsze jadłem) miałem wyrobioną pozycję i byłem swój.
Babełe któregoś dnia powiedziała mi, że ma ochotę na te specyfiki i jej się obiadu nie chce robić, to ją zabrałem na zapiexy. #!$%@? sebixy ją pokochały, a ona pokochała ich xD była od tamtej pory babcią od zapiexów, zawsze jak któryś ją widział to pomagał z zakupami itp
Wszystko było super do momentu w którym zapiexy mi się trochę przejadły i postanowiłem pójść a chinola. Pewnego wieczora wchodzę do chinola niedaleko zapiexów i #!$%@? widzę sebixów z wrogim spojrzeniem i wszyscy się na mnie jopią. Ja #!$%@? i ide do kitajca i zamawiam kurczaka w cieście na wynos. Usiadłem i czekam, chinol gdzieś zniknął w kuchni. Nagle podchodzi do mnie jakiś sebix i mi mówi
e ty #!$%@? baron mówi że ty jesteś z zapiexów i się z nimi trzymasz wyjazd stąd robisz albo wyjebię ci trepa na ryj
Ja sparaliżowany siedzę i modlę się by odeszli. Nagle chinol woła moje zamówienie. Szybko idę do lady, biorę kurczaka i wychodzę. Zatrzymuje mnie na zewnątrz grupa sebów. Biorą mojego kurczaka, otwierają pudełko i każdy z nich pluje mi do tego jedzenia i mi oddają szczęśliwi. Ja w szoku uciekam, po drodze #!$%@? do kosza tego chinola i idę do chłopaków do zapiexów, jakieś 3 minuty szybkim krokiem. Opowiadam im co się stało, pytają o ksywy, ja tlyko barona pamiętałem. Czterech typów #!$%@?ło się do golfa i pojechali do chinola (no #!$%@? rzeczywiście 3 minuty pieszo bardzo potrzebny samochód xD) i podobno na zewnątrz zaczęli się tłuc xD
mirki, wyszło na to, że należę do jakiejś mafii zapiexowej xD Czy spotkaliście się kiedyś z takimi bandami powiązanymi z miejscówkami do jedzenia? Gangi z chinoli, kebabów, zapiexów? O co tu chodzi? Mój mózg rapuje jak #!$%@? sobie o tym myślę, nigdy o czymś takim nie słyszałem xD
To jedno zdanie wystarczy, bym wiedział, że pasta, skisnął i dał plusa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Hai Ha gang jest niezastąpiony