Wpis z mikrobloga

@tehSpirit: To wiadomo, ale chodzi mi o trendy/natężenie - szczególnie, że w ostatnich latach możemy to dokładniej mierzyć dzięki mediom społecznościom i standaryzowanym testom behawioralnym.
  • Odpowiedz
@AdamZz: nie wiem jak z dwulocowoscia, ale kiedys egoizm byl lepiej przykrywany, szczegolnie przez kobiety, ktorym ciezej bylo zyc samodzielnie.

Ja zreszta nie wierze w altruizm. Dlaczego? Poniewaz tak ( ͡º ͜ʖ͡º)
Nawet jak cos robimy dla kogos to i tak dla naszego dobrego samopoczucia, liczac na to ze ktos sie odwdzieczy albo nawet dla posiadania dobrych uczynkow na koncie. Moze byc tylko egoizm pozyteczny dla
  • Odpowiedz
@rozowa_sukienka: brawo, jestem tego samego zdanie, ze nie ma czegos takiego jak pomaganie bezinteresowane, no chyba ze w rodzinie czy cos trza bybylo przeanalizowac, ale np jezeli ktos zapisuje sie na wolontariusz zeby pomagac itd to nie robi tego dla kogos tylko dla siebie zeby poczuc sie lepiej i dowartosciowac sie, i tak jest generalnie z wszystkim
  • Odpowiedz
@Ch-jogromPL: podświadomie myślimy jednak o jakieś małej "korzyści" nawet w stosunku do rodziny (choćby - mając nadzieje na wdzięczność słowną czy myślową) brakuję właśnie tej bezinteresowności.. lub można by lepiej zapytac czym jest ta bezinteresowność? jakie są i co podchodzi pod kryteria bezinteresowności ...
  • Odpowiedz
@Ch-jogromPL: Np jeśli pomagam zwierzętom- zanosząc gdzieś zapas karm(i nie tylko) to też mam coś w tym dla siebie- lepiej się czuję sama ze sobą i niweluje niekorzystne odczucia, które by mnie dopadły gdybym nie spróbowała działać na ile mogę.
To ten korzystny egoizm, ale jednak nie da się ukryć, że korzyści dla siebie motywują.

Sporo osób chce mnie zabić wzrokiem za powiedzenie czegoś takiego ( ͡° ʖ̯ ͡
  • Odpowiedz
@rozowa_sukienka: no tak jak pisalem, ja jestem zdania ze robienie czegos dla innych nigdy nie bedzie bezinteresowne, co nie znaczy ze jest to zle, bo przeciez nie ma nic zlego w tym zeby czuc sie lepiej jak sie cos zrobi dobrego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz