Wpis z mikrobloga

No ja #!$%@?ę! Już klikukrotnie skarżyłem się na sąsiada #!$%@? którego hobby to pilarstwo i wszelkiego rodzaju DIY. W skrócie: codziennie ujeżdża piły łańcuchowe, szlifierki, spawarki, siekiery, młotki (no i przynajmniej raz w tygodniu kosiarkę).

Przed chwilą usłyszałem wysoki pisk, jak jakiejś dziewczynki na widok kucyka... A to sąsiadowi przywieźli nowiutką cyrkularkę i tokarkę. No #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°) Już od 2 godzin się podnieca jak chory i rżnie każdy kawałek drewna jaki mu wpadnie w ręce. No nie wytrzymam po prostu, co za egocentryczny #!$%@?. Co ja mam #!$%@? zrobić, jak on 20m od mojego okna urządził sobie regularny tartak :/? Dodam, że nie mieszkam na wsi, tylko w środku miasta. Przecie mnie krew zaleje jak tego będę codziennie słuchał. Nie można gdzieś tego zgłosić czy coś? ##!$%@? ##!$%@?
  • 15
@Arveit: A nie ma jakiś norm hałasu czy cos takiego? Co innego jak się robi remont, a co innego jak się hobbystycznie #!$%@? od rana do wieczora.
@WolfSky: Podejście w stylu "mój ogród i moge sobie robić co chcę" na dodatek koleś jest kompletnym wieśniakiem, tyle, że z pieniędzmi. Do takich ludzi przemawia tylko klaps na dziąsło.
@flop_like_a_fish: Na początku byłem grzeczny i zwracałem uwagę. Ostatnio to już po nim pojechałem jak po burej suce, ale co z tego jak to jest typowy janusz "hehe, jak ci przeszkadza to się mozesz przeprowadzić..."
@franaa: A innym sąsiadom też to przeszkadza? Bo jak tak to możecie się zebrać w grupę i iść mu powiedzieć żeby się nie tłukł. Jak Was oleje to zgłosić sprawę dzielnicowemu, najlepiej na piśmie, opisać sytuację dokładnie i nie bawić się w anonimy. Wiem, że konfitura ale dzielnicowy jest od takich właśnie spraw.