Wpis z mikrobloga

@100piwdlapiotsza: Nie jest żadną motywacją. Nie wiem po co to robię, ale rozpisze Ci to (jak wygląda to z mojej perspektywy) dla świętego spokoju:

- udany i długi związek, jednak coś się sypnęło -> o przyjaźni nie ma mowy, zbyt dużo komplikacji.

- krótki związek, chwilowe zauroczenie -> można się starać, ale z grubsza jest to bezsensu, bo po prostu ludzie do siebie nie pasują pod żadnym względem, a na siłę nic robić nie
  • Odpowiedz
@100piwdlapiotsza: Wyruchaj kiedyś porządnie kobietę to może wtedy zaczniesz rozumieć o co w tym wszystkim chodzi. Ślinienie się na cycki zostaw gimnazjalistom ;)

To tyle z mojej strony, bo dziwnie rozmawia mi się na takie tematy raz że przez internet, a dwa, że akurat tutaj.
  • Odpowiedz