[VGT]

W ostatni weekend postanowiłem pierwszy raz odpalić #eveonline i sprawdzić, z czym to się je. Ogólnie jestem fanem gier bazujących na Excelu, więc dziwne, że zainteresowałem się dopiero teraz, ale mniejsza o to.

Na start porobiłem nieco "opportunities", które z tego co rozumiem są takim tutorialem zapoznającym z rozgrywką. Aktualnie mój postęp wygląda tak:

http://imgur.com/wzCFsWS

Nie wszystko jest ukończone. Dla przykładu wyłożyłem się na wykonaniu misji, gdzie dostałem zadanie "Level 1 security", w którym miałem zlikwidować Rouge Drones. Poleciałem, zacząłem całkiem nieźle obrywać i straciłem startowy statek. Pewnie powinienem tam polecieć czymś lepszym, ale ogrom gry na razie powoduje, że nie wiem, jaki statek złożyć.

Teraz jestem na etapie, gdzie próbuję znaleźć interesujące dla mnie zajęcie w tej grze i jest trochę lipa. Kupę czasu codziennie spędzam przy kompie, więc wydawało się, że Mining nie jest nawet tak straszny na start. Zakupiłem Venture, Eve chodzi na drugim monitorze, gdy zajmuję się swoimi sprawami i tylko co jakiś czas doglądam, co się dzieje. Ale długo się tak nie da wytrzymać - będzie zbyt nudno.
Skoro jestem fanem gier ekonomicznych i do PvP mnie zdecydowanie nie ciągnie, to pomyślałem, że można spróbować połączyć w Eve inne lubiane gry, jak OpenTTD (transport, logistyka) i Settlers (łańcuch produkcji).
No bo przecież skoro wydobywam surowce, to zamiast je sprzedawać, mogę zacząć z nich produkować i sprzedać z większym zyskiem przetworzony produkt.

No to zaczynam.

Najpierw reprocessing. Ok, znajduję informację, że stacje NPC mają maksymalnie 50% skuteczność, co na start daje mi nieco zaległości względem stacji graczy, które mogą mieć więcej, ale znajduję 50% i rozkładam się tam z moją manufakturą. Kolejne kilka % w plecy jest z tego, że skille podwyższające tę skuteczność będę pewnie miał dopiero za miesiąc albo dwa. Widzę, że przetworzone minerały są mniej warte, niż kruszec, ale z powyższych powodów jest to jasne.
Nabywam nieco minerałów, gdyż z własnego wydobycia mam tylko Tritanium. Surowce kupiłem w kilku systemach, więc trzeba było to pozbierać. Zakupiłem Kryosa i zacząłem latać po systemach. Wtedy się połapałem, że niektóre zakupy były w low sec. Tutaj lekka ekscytacja grą się w końcu pojawia. ;) Lekko wystraszony szybko pozbierałem surowce i nawet przeżyłem. Wspominałem, że nie lubię PvP, ale takie ryzyko w logistyce jest dla mnie akceptowalne i nawet interesujące. Ściąganie tańszych surowców z mniej bezpiecznych rejonów, lot wypakowanym po brzegi statkiem z duszą na ramieniu itp.
Tylko okazuje się, że cała ta zabawa jest na marne. Z podstaw ekonomii wyszedłem z założenia, że trzeba produkować to, na co jest duży popyt. W grze, w której ludzie przede wszystkim się nawzajem trzaskają, duży popyt chyba powinien być na statki, czy amunicję. Jednak gdy przeszedłem do etapu szukania Blueprintu, okazuje się, że chyba wszystko jest sprzedawane po kosztach albo poniżej kosztów produkcji. Fakt, że Tritanium mam swoje ze względu na własne wydobycie, ale wliczam jego cenę rynkową jako koszt, gdyż równie dobrze mogę go sprzedać i mieć tę kasę bez bawienia się w produkcję.

I teraz jestem na etapie, gdzie światełko w tunelu zgasło i nie mam pomysłu na grę. Czym może się tutaj zająć nowy gracz, fan gier ekonomicznych, który niekoniecznie ma ochotę na PvP?

#eve

[6thsurvivor]

@Maiden696: pf, get on my level, zrekrutowałeś kiedyś cały inny corp? Ludzie nie zmieniają takich rzeczy dlatego że ich rekrutujesz, ludzie robią takie rzeczy bo widzą lepsza alternatywe :)

[6thsurvivor]

@Maiden696: ale my nie rekrutujemy ingame i nie gadamy do ludzi, to ludzie się zgłaszają do nas, jedyne co robimy to odswieżamy ogłoszenia i/lub odpowiadamy na pytania. Nie ma czasu za ganianie za ludxmi, zwłaszcza że mamy pewne minimum socjalne na dołącznie, np nie można być abstynentem i trzeba odróżniać ruskich od siebie.
Nie oferujemy wyzwalania z #!$%@?ści istniejących corpów, chociaż motyw z CEO mi się podoba, musze spróbować.
Ale wiedze

[SzlachcicPolny]

ale my nie rekrutujemy ingame i nie gadamy do ludzi

@6thsurvivor: ale kłamać nie jest ładnie:

Jestem dyplomata i rekruterem najwiekszego polskiego sojuszu w eve i wlasnie budujemy polska spolecznosc i bez owijania w bawelne powiem wprost jest jeden cel aby stworzyc najwieksza polska flote w eve aby polacy w koncu zaczeli cos znaczyc w grze

[6thsurvivor]

@SzlachcicPolny: Eeeeej, to nie ja powiedziałem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kto to i gdzie bo chce przekleić dalej? :DD
Ja nie jestem diplo, i nie rekrutuje do sojuszu, naganiam tu jeśli już -> http://eve-centrala.com.pl/index.php/topic,12326.msg232720.html

[SzlachcicPolny]

@6thsurvivor: To c0venowy jehowy: Elles Annages :P

[6thsurvivor]

@SzlachcicPolny: Ojezu, shocky :D
Przekaże gdzie trzeba, bo tak się nie robi. Dzięki! :)

[SzlachcicPolny]

@6thsurvivor: Słyszałem, że ceo sie odciął od niego xD

[6thsurvivor]

@SzlachcicPolny: Schocky jest jak tackie kochane lekko autystyczne dziecko, które pewne rzeczy robi zajebiście dobrze, tylko że strasznie się przy tym ślini, nie przejmuj się.
Ale no, ZAWSZE MOŻESZ DOŁĄCZYĆ DO KORPORACJI Z TRADYCJAMI, NIE WIEM CZY SŁYSZAŁEŚ ALE BWC REKRUTUJE ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[SzlachcicPolny]

@6thsurvivor: Ja u Rainbowa jestem teraz :p Potem do TESTu chyba pójdę.

[6thsurvivor]

@SzlachcicPolny: Dreddit rekrutuje, co? Jak masz dużą odporność na raka to się odnajdziesz w testach :)

[SzlachcicPolny]

@6thsurvivor: Jestem mememaster. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chociaż z dredditem mam niemiłe skojarzenia od czasu jak wpadłem na ich gatecampe. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie to, że jesteśmy w tej samej milicji ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[6thsurvivor]

@SzlachcicPolny: .
██░ ███ █░░█ ███
█░█ █░█ ██░█ ░█░
██░ ███ █░██ ░█░

█▀▀ █░█ ▀ ▀█▀ ░ █░█ █▀█
▀▀█ ███ █ ░█░ ░ █░█ █▀▀
▀▀▀ ▀░▀ ▀ ░▀░ ░ ▀▀▀ ▀
█░░ ███ █▀▀ █▀█ █░░
█░░ █░█ █░░ █▀█ █░░
▀▀▀ ▀▀▀ ▀▀▀ ▀░▀ ▀▀▀

[Kutzyk]

@kWeb24: Możliwe. Eksplorację zacząłem Magnate i zakończyłem w Astero. Miałem praktycznie wszystkie skille do eksploracji i kilka implantów... 200 mln nigdy nie udało mi się uzbierać, maks to ok. 170, ale trip był przez kilka długich wieczorów/nocy. Z takiego jednorazowego szybkiego wyskoku do w-space rzadko udawało mi się przywieźć więcej niż kilka milionów. Przy czym skuteczność na relic/data site miałem wysoką, bo zaliczyłem tylko kilka eksplozji. Przygodę skończyłem w kwietniu 2013

[kWeb24]

@Kutzyk: Od 2-3 miesięcy na explo nie latałem ale aż sobie coś sfituje. Mówię o nullu, po wh trochę polatałem ale sporo czasu szło na szukanie odpowiedniej miejscówki. W nullu npce na relic/data rzadko się trafiają a jak znajdziesz spokojny region to możesz w 2-3 godzinki oblecieć kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt anomalek i przywlec tego złomu za ładna kasę, tym bardziej że dropy ważą tyle co nic to do głupiej fretki

[Lemartez]

@kWeb24: @Kutzyk: Pogloski mówią ze w zwiazku z SP Injectors, i powrotem dużej ilości graczy, cena plexów poleci niedługo MOCNO w dół.

[kWeb24]

@Lemartez: Jakiegoś bardzo dużego spadku, który się utrzyma raczej się nie spodziewam. Ceny plexów wywindowały też skiny

[Lemartez]

@VGT: Żyjesz jeszcze? Czy Excel do końca pochłonął, lub zdecydowałeś się odpuścić ?:D

[VGT]

@Lemartez: Żyję, żyję. Wczoraj podszedłem ponownie do misji, na których wyłożyłem się na początku. Złożyłem jakiegoś niszczyciela z 8 x railgun i tym razem poszło dużo łatwiej, więc porobiłem kilka kolejnych pod rząd. Choć nie obyło się bez niespodzianek, gdy uzbrojony po zęby poleciałem w chmarę wrogów i się okazało, że te railguny do działania potrzebują amunicji. :D
Nie wiem jeszcze jak ogarniać, do jakiej frakcji należą agenci i której frakcji