Wpis z mikrobloga

#grybezpradu #gryplanszowe
Tak z ciekawości, jak to jest z tym wiedźminem? Słyszę same hejty, więc spodziewałem się oceny 4-5, a na BGG ocena 6-6,5, (co uważam już za całkiem niezłą ocenę). Czy to nie jest tak, że ciężcy gamerzy się napalili, liczyli na jakiegoś hardcora i zaniżają opinie? Może gra jest dobra, ale raczej w innym targecie?

  • 15
@mpitas3: Oceny są wypaczone w tej chwili. Na dobrą sprawę gry mające mniej niż 7 są niewarte uwagi. Sam Wiedźmin to typowy skok na kasę promowany nazwiskiem Trzewika. Gra płytka i nudna, tyle że z otoczką Wiedźmina. Na promocjach można było dostać nawet za 60zł (ze startowych okolic 200zł), bo zalegało wszędzie.
@mpitas3: główny problem z wiedźminem, to prawie zupełny brak interakcji między graczami. Każdy robi swoje, a wykonywane zadania nie są jakieś porywające. Do tego gra właściwie nie wymaga stosowania żadnej strategii, więc doświadczeni gracze raczej nie mają tu czego szukać. Dodatkowo tak złej instrukcji, to chyba jeszcze w żadnej grze nie widziałem. Na plus można zaliczyć świetne wykonanie - ładne grafiki, ładne żetony, ładne figurki.
@mpitas3: Mamy Wiedźmina w kolekcji ale gramy raczej żadko. Szybko się nudzi ponieważ każda partia wygląda właściwie tak samo. Być może jakiś dodatek zwiększający losowość mógłby zwiększyć replayability.
@mpitas3: Gra jest naprawdę słaba. To co pisali inni - zero interakcji, chodzisz sobie po planszy. Zadania są marne, nudne. Kompletnie spaprany potencjał. Jak szukasz czegoś przejściowego pomiędzy grami dla początkujących a dla hard gamerów to poszedłbym może w stronę Robinsona. Gra ma przystępną tematykę, każdy się odnajdzie. Ma już co prawda dużo elementów, trochę zasad no i jest piekielnie trudna. Ale nawet mało wkręceni gracze mogą się zaangażować. Gra jak
@mpitas3: Grałem kilka gier, mam swoja kopię i moje zdanie jest takie: Gra nie jest tak tragiczna, jak to przedstawiają ją niektórzy. Instrukcja jest faktycznie straszna, ale do ogarnięcia jeśli jest się ogranym w planszówki. Na 4 osoby może się dłużyć rozgrywka i faktycznie nie ma tu jakiejś mega interakcji - ot, co jakiś czas będąc w tym samym mieście możesz "pomóc" graczowi realizować jego zadanie, a tym samym samemu zgarnąć
@mpitas3: > Myślę, żeby zaimplementować coś znajomym, jako łagodne przejście między dixitem, splendorem, a np. martwą zimą, czy grą o tron.

Pomijając to jak słabą grą jest wiedźmin, to jest to raczej krok w tył od np. Spelndoru niż gra przejściowa.
Niezłą przejściówką może być Epoka Kamienia, Wysokie Napięcie lub Osadnicy: Narodziny Imperium. Wiedźmin po przyswojeniu zasad w gruncie rzeczy nie zmusza do kombinowania i reagowania na ruchy innych graczy. A
@Mageronik: @GniewneKopytko: @Iudex: właśnie jeśli chodzi o brak interakcji, to dość dobrze mamy ograne wsiąść do pociągu i uważam, że tam interakcji prawie brak (a gramy głównie w 4 os.), a jednak wszyscy lubią i polecają... :)
@RottenKitten: No właśnie liczyłem na porównanie do talizmana. Wiadomo - głównie sentyment - ale często widzę, jak ludzie w to grają, więc totalnie już nie rozumiem. Nie ukrywam, że wiedźmin jest
@mpitas3: No ok, w pociągach brak może takiej bezpośredniej interakcji, ale jednak ruchy pozostałych graczy mogą mieć kolosalny wpływ na rozgrywkę i Twoją strategię. W Wiedźminie - nic z tych rzeczy, każdy sobie rzepkę skrobie i na dobrą sprawę nie ma możliwości zakłócić poczynań innych graczy.
@mpitas3: Talizman to takie monopoly 2.0. Wiedźmin to Monopoly 3.0 :) Lepsze, ale jeszcze nie to :)
Listy z Whitechapel to zupełnie inna bajka: jeden z graczy jest Kubą rozpruwaczem. Co noc (runda) zabija jedną "nieszczęśnicę" (wybiera jedną z kilku dostępnych lokacji) i musi przedostać się do swojej kryjówki. Kryjówkę wybiera w tajemnicy przed pozostałymi graczami na początku rozgrywki. Pozostali gracze, to policjanci. Zaczynają grę rozłożeni w mieście, znają lokalizację początkową
@mpitas3: Jeżeli dorwiesz grę poniżej 100 zł to jest to okazja. Gra sama w sobie zła nie jest, są od niej gry trudniejsze czy bardziej złożone. Ma ładną planszę i mnóstwo żetoników. Wszystko zależy od podejścia współgraczy. Ja się na grę nie napaliłem zagrałem, grało mi się przyjemnie, nic nadzwyczajnego. Dużym minusem jest tu rzeczywiście brak interakcji pomiędzy graczami ale można to załatwić poprzez zmianę paru zasad:
Z forum o grach