Wpis z mikrobloga

@thePiter: Nie chce zbytnio bronić Leszke i ciężko przeniknąć ten "umysł", ale wydaję mi się, że chodzi mu o podział procentowy mających wejść w skład KKP (Krajowa Komisja Porozumiewawcza? :D) po wygranych, przyspieszonych wyborach/referendum (czyli np. 60% dla Kijowskiego z tego co uda się ugrać ;) ).